wtorek, 6 stycznia 2015

Piosenkarz Sam Smiht pokazał swojego chłopaka


Sam Smith dodał kilka zdjęć na Instagramie ze swoim chłopakiem po raz pierwszy. Sam Smiht i Jonathan Zeizel, podczas podróży do Sydney czasie nowego roku.

Sam Smith, największa sensacja muzyki pop w 2014 r., pochwalił się nowym (pierwszym?) chłopakiem na Instagramie. To Jonathan Zeisel, który jako jeden z modeli wystąpił w najnowszym clipie Sama "Like I can".

Sam Smith wydał debiutancki album "In the lonely hour" ("W godzinie samotności") w maju 2014 r., gdy kończył 21 lat. Na tydzień przed premierą wyoutował się w wywiadzie prasowym, wyznając, że piosenki na płycie inspirowane są jego nieszczęśliwą miłością do mężczyzny - heteryka zupełnie Samem nie zainteresowanego. Sugerował też, że nigdy nie miał jeszcze stałego chłopaka.
Dwa miesiące temu Sam powiedział, że "nie chce zapeszać", ale "spotyka się z kimś obecnie, choć jeszcze nie wiadomo, czy to są naprawdę randki"

Jak widać z fotek z Instagramu, sprawy przybrały korzystny obrót. Sam i Jonathan spędzili święta i Nowy Rok w Australii. Humory dopisywały im na tyle.że na łodzi czuli się jak Leonardo DiCaprio i Kate Winslet w "Titanicu" - Replika.

"Wiecie, dlaczego tak bardzo chciałem mieć chłopaka? Bo nie mogę sam zaśpiewać "Fergalicious". Chodzi o ten fragment, gdy ona rapuje: "I be up in the gym just working on my fitness he's my witness" ("jestem na siłce, pracuję nad ciałem, on mi świadkiem") - i wtedy mogę wskazać na niego a on jako chórek robi to "łaa-łaa" . Przedtem musiałem wszystko robić sam, a to jest stresujące, bo zaraz po tym "łaa-łaa" ona znów rapuje - tak szybko wrócić jest trudniej, niż wam się wydaje. Więc tak, potrzebowałem chłopaka. Amen" - Replika.


(Pink News)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz