niedziela, 4 grudnia 2022

Reportaże ARTE - Z życia na ekran: 120 uderzeń serca - historia prawdziwa Act Up i 40 lat AIDS


W 2017 roku film "120 uderzeń serca" wywołał poruszenie w świecie filmu. Zdobył nagrodę Grand Prix na festiwalu w Cannes, a reżyser Robin Campillo i jego zespół zdobyli w następnym roku kilkanaście kolejnych nagród. Film opowiada o organizacji zrzeszającej osoby zarażone wirusem HIV, które walczą ze zmową milczenia rządu i organizacji farmaceutycznych.

Dawny działacz Act Up, grupy działającej na rzecz walki z AIDS, przywołuje swoje wspomnienia i opowiada o walce od pierwszych lat po najtrudniejsze godziny. Wyjątkowy moment polityczny, niesamowita wola życia. Oto prawdziwa historia Act Up.


W 1981 r. w kalifornijskiej społeczności homoseksualnej pojawiły się pierwsze przypadki nieznanej choroby. Odkryto, że atakuje układ odpornościowy i osłabia organizm. Ponieważ najczęściej pojawiał się w środowisku osób pracujących seksualnie, nieheteronormatywnych i zażywających narkotyki, wokół wirusa szybko wykształciło się piętno. Stygmatyzacja przyczyniła się do spowolnienia postępu w badaniach. Dopiero 3 lata później zidentyfikowano i dokładnie opisano wirusa HIV, który w międzyczasie rozprzestrzenił się po całym świecie.

Czterdzieści lat temu AIDS zdziesiątkowało całe pokolenie. Dziś nadal zbiera krwawe żniwo, ale o chorobie i leczeniu wiemy już wiele więcej. Dokument jest kroniką zbiorowej walki z chorobą oraz przestrogą przed milczeniem i zapomnieniem. Rozmawiamy z badaczami i aktywistami, ale przede wszystkim z osobami zarażonymi. Wszyscy podkreślają, jak kluczowe jest mówienie o AIDS bez tabu i stygmatyzacji.

Od początku pandemii AIDS zmarły 32 miliony osób. Choroba nadal zabija. Leki antyretrowirusowe, ostatnio uzupełnione prewencyjną terapią PREP, pozwalają teraz wielu osobom zarażonym HIV normalnie żyć, ale wirus nadal sieje spustoszenie, zwłaszcza na kontynencie afrykańskim i w Rosji. We Francji co roku wirusem zaraża się 6 500 osób. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz