To kolejny Kościół starokatolicki, który zdecydował się na taki krok w Europie. Wcześniej Unia Utrechcka i Synod Kościoła starokatolickiego w Niemczech, którzy zdecydowali podobny krok dotyczące równości małżeńskiej, o których pisaliśmy - https://bit.ly/3nxWTQX - https://bit.ly/3nF5ql8 - Fundacja Wiara i Tęcza.
Wiele lat miał problem akceptacją kim jest, miał traumę w sobie wywnętrzą homofobie przez otoczenie i wychowanie dzięki Darchma (odpowiednik Wiary i Tęczy) zrozumiał, że jest w porządku kim jest.
Jestem również wdzięczny przywódcom Kościoła, zwłaszcza miedzy innymi kardynałowi Mario Grechowi, arcybiskupowi Charlesowi J. Scicluna czy mężowi Antonowi Teumie, że odpowiedzieli na zaproszenie do dialogu społeczności LGBTIQ+. Doceniam również wpływ przesłań papieża Franciszka, które wyraźniej ukazały kochające oblicze Boga. Wszyscy mamy miejsce przy stole Boga. Wszyscy jesteśmy kochani. Nikt nie powinien być wykluczony. Jesteśmy Kościołem! Wciąż mamy razem długi spacer – i mówię razem, ponieważ idziemy z duchowieństwem i resztą ludu Bożego w odkrywaniu oblicza Boga, którym jest miłość.
Podróż życia pomaga rozwikłać niektóre tajemnice wiary. W głębi duszy jestem osobą LGBTIQ+, którą Bóg kocha w zdrowy sposób, moją seksualnością, moim darem intymności, moją miłością do Tyrone'a, który jest moim sakramentalnym kluczem do Bożego serca.
Ta długa podróż należy do mnie, pełna cierpienia i żmudnej ufności w Tego, który mnie prowadzi. Dzielę się tymi myślami, aby wielu, którzy nadal zmagają się ze swoją seksualnością, intymnością i z Bogiem, znalazło odwagę i nadzieję, by uwierzyć, bo „gdzie jest Duch Pański, tam jest wolność” (2 Kor 3)., 17) A zatem 'niech się nie trwoży serca wasze i nie lękajcie się'. Raczej „wstań, ruszajmy w drogę” (J 14:28,31) - Fundacja Wiara i Tęcza.
Na Filipinach katolicy LGBTQ+ otwarcie kwestionują pogląd, że nie można być jednocześnie queer i wiernym katolikiem. W tym kraju, gdzie 85% ludności to katolicy, osoby LGBT+ stają coraz bardziej widoczne.
Zachęcamy do lektury artykułu (w języku angielskim) opisującego historię Gabriela, filipińskiego katolika geja, który jest zdeterminowany, by pozostać częścią Kościoła bez ukrywania swojej tożsamości seksualnej. Historia Gabriela rzuca światło na równowagę, którą wielu katolików LGBTQ+ na Filipinach utrzymuje na co dzień. Artykuł w „Time” wyjaśnia, że w historii przedkolonialnej kultury filipińskiej tożsamość, którą dziś określamy jako „queerowa”, była zgodna z normami. Dozwolone było małżeństwo dwóch mężczyzn i męska ekspresja płciowa kobieca. Dopiero wraz z kolonizacją i misjonarzami katolickimi takie przejawy płci i seksualności były szkalowane i zakazywane.
Niemniej jednak katolicy LGBTQ+, tacy jak Gabriel, pozostają zdeterminowani, aby zachować równowagę między swoimi tożsamościami i wierzą, że młodsze pokolenia nie chcą tolerować dyskryminacji wobec osób LGBTQ+. W historii Gabriela można zobaczyć pragnienie, które podziela wielu katolików LGBTQ+ – pragnienie, aby ich posługa w Kościele była postrzegana jako tak samo cenna jak posługa katolików heteroseksualnych i cispłciowych. Jego świadectwo na Filipinach pomaga Kościołowi stać się miejscem, w którym dary wszystkich, bez względu na płeć czy seksualność, są mile widziane i cenione.
Jeśli bitwę o zmiany można wygrywać w tak konserwatywnym społecznie kraju katolickim, jak Filipiny, można ją wygrać ją wszędzie - New Ways Ministry/Fundacja Wiaty i Tęczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz