poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Big Brother, afera goni afera Maciek grozi pobiciem Łukasza


Big Brother, drugi tydzień trwania edycji programu. Z programem do tej pory pożegnali się wcześniej Daniel i Marlena, odeszli na własne życzenie, oraz nominowana Natalia. Głosowanie widzów odpadł Tomek. Nominowani w tym tygodniu są Karolina i Maciek.

Znów nowy tydzień nowa afera homofobiczna, Maciek na temat Łukasza. "Rozkurwię mu łeb, jak wyjdę z programu. Naprawdę, jak go spotkam tutaj na którymś finale wyjebię mu w ryj. Co za kurwa cwel jebany. Co za kurwa cwel jebany."

Ci, którzy przez całą dobę śledzą losy mieszkańców Domu Wielkiego Brata w serwisie Player, z pewnością byli zszokowani sytuacją, do jakiej doszło tuż po ogłoszeniu niedzielnych nominacji, a która nie została już pokazana na antenie TVN7. Około godziny 22.00 pomiędzy nominowanymi w tym tygodniu Karoliną Wnęk i Maciejem Borowiczem doszło do rozmowy, która może mieć dla obojgu bardzo poważne konsekwencje. Uczestnicy nie tylko złamali regulamin, ujawniając to, o czym rozmawiali w pokoju zwierzeń, ale i posunęli się do bardzo odważnych deklaracji. Maciej zaczął grozić, że pobije jednego z uczestników programu. Karolina przytakiwała mu i wyrażała aprobatę dla jego słów.

Maciej wyraźnie nie był zadowolony z wyniku ostatnich eliminacji. Zdenerwował go fakt, że program opuścił Tomek, natomiast w Domu Wielkiego Brata został Łukasz, za którym Borowicz wyraźnie nie przepada.

W późniejszej rozmowie z Karoliną zaczął grozić, że jeśli dojdzie między nimi do kolejnego spięcia, może posunąć się do przemocy fizycznej. „Rozkur… mu łeb. Naprawdę, jak go spotkam na jakimś finale, wyje… mu w ryj” – mówił do Karoliny, gdy wychodzili na pomost. „Pomogę ci” – skwitowała Wnęk. Pod adresem Łukasza z ust obojga padło wiele pejoratywnych określeń, zaś Justynę, która wraz z Tomkiem i Łukaszem także była nominowana, Maciek nazwał „tanią wywłoką”. Borowicz dodał, że po programie na pewno sprawdzi, kto głosował na niego w nominacjach…

W końcu zareagował Wielki Brat. „Maćku, Wielki Brat słucha tego, co mówisz. Powstrzymaj się. Nie rozmawiaj o nominacjach” – usłyszał Borowicz. Jego reakcja była równie butna co poprzednie wypowiedzi. „Bo co, bo mnie wyrzucicie z programu?” – odpysknął. Wielki Brat poinformował Borowicza, że otrzymuje pierwsze ostrzeżenia. To jednak nie powstrzymało Maćka i Karoliny przed kolejnymi komentarzami. „Kto tam, kur…, głosuje?” – pytał z niedowierzaniem Borowicz. „LGBT” – stwierdziła Karolina. W końcu Maciej został wezwany do pokoju zwierzeń. „W du… mam tę reprymendę” – mówił już po rozmowie z Wielkim Bratem. „Niech mnie wyje… Z frajerami tu nie będę siedział” – komentował już na forum - RMF FM

Po prostu grożenie komuś, że pobije nie powinno na miejsca i on powinien albo usunięty lub poprzez głosowanie widzów usunięty. Grożenie komuś nie powinno być akceptowane. Sama Karolina, która nie jest lepsza, smutne co odcinek jakaś afera homofoniczna.

Później dziwić Łukasz na początku nie mówił jest gejem, ich ba wiedział z kim mieszka. Wiele osób nas LGBT, ukrywa się i kłamie, gdy nie czujemy się bezpieczni.

Aktualizacja W poniedziałkowy poranek Wielki Brat postanowił jednak wyrzucić Macieja Borowicza z domu za wielokrotne złamanie regulaminu. Po niedzielnym programie na żywo uczestnik rozmawiał z mieszkańcami o tym, co działo się w pokoju zwierzeń i wygłaszał wulgarne komentarze pod adresem pozostałych domowników.

Karolina Wnęk nadal zostaje nominowana do opuszczenia domu Wielkiego Brata. Teraz, wobec wyrzucenia z programu Macieja Borowicza, dołączyły do niej dwie osoby, które w niedzielę dostały po cztery nominacje: Justyna Żak i Łukasz Darłak - TVN24



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz