W świecie, gdzie każda miłosna historia jest wyjątkowa, Gordie Mitchard i Steven Stull pokazali, że romantyzm nie zna granic – nawet jeśli oznacza to... podwójne zaręczyny! Ta urocza para postanowiła, że jedno oświadczyny to za mało, dlatego po roku od pierwszej propozycji małżeństwa, Mitchard powiedział swoje „moja kolej!” i uklęknął w Sydney, by zapytać Stulla: „Czy wyjdziesz za mnie?”
Mitchard, były zawodnik i sędzia hokejowy, udostępnił zdjęcia z zaręczyn na Instagramie, pisząc: „To były podwójne zaręczyny – obaj chcieliśmy podarować sobie pierścionki.”
Ich pierwsze zaręczyny miały miejsce w kwietniu 2023 roku, kiedy to Stull jako pierwszy poprosił o rękę swojego partnera. Wówczas napisał: „Jestem wdzięczny i szczęśliwy, że jestem zaręczony z moim najlepszym przyjacielem. Nie mogę się doczekać, by razem tworzyć nowe wspomnienia. Tak bardzo cię kocham.”
Mitchard odpowiedział równie wzruszająco: „Wczoraj stałem się najszczęśliwszą wersją siebie, gdy mój najlepszy przyjaciel zapytał, czy chcę spędzić z nim resztę życia. Przez ostatnie sześć lat moi bliscy byli świadkami niesamowitej podróży… Nigdy nie wyobrażałem sobie takiego dnia w swojej przyszłości – ale teraźniejszość wygląda inaczej. Otacza nas tak wiele miłości i jesteśmy za nią niesamowicie wdzięczni.”
Miłość Mitcharda i Stulla rozpoczęła się 28 lutego 2018 roku w Chicago, gdzie poznali się dzięki wspólnemu znajomemu z pola golfowego. Steven, który właśnie przeprowadził się do miasta, był sąsiadem tego przyjaciela, a kiedy Gordie się wyautował, znajomy niemal natychmiast zorganizował im spotkanie.
Obecnie Stull pracuje jako menedżer ds. przetargów w Accenture, a Mitchard zajmuje się obsługą klienta w VelocityEHS.
Mitchard po raz pierwszy publicznie opowiedział o swojej orientacji seksualnej w 2020 roku, w eseju opublikowanym na portalu Outsports. Pisał w nim o swoich doświadczeniach jako hokeista na Uniwersytecie Iowa oraz jako sędzia, który przez lata zmagał się z homofobią i oczekiwaniami wobec „tradycyjnej” męskości w sporcie.
„Żałuję, że nie miałem odwagi wyjść z szafy wcześniej. Może powinienem był próbować od nowa zdefiniować, jak wygląda mężczyzna – i kim może być sportowiec. Ale każdy dojrzewa do tego w swoim czasie,” pisał. „Bycie sobą to prawdziwa odwaga. Mam nadzieję, że moja historia pomoże innym poczuć, że też mogą być sobą. Jeśli tego potrzebujesz – jestem z tobą. Zasługujesz na to!”
Choć data ślubu nie została jeszcze ustalona, para rozważa październik 2025 roku. Czasu jest więc jeszcze sporo…
Jedno jest pewne: ich miłość i historia to inspiracja – nie tylko dla środowiska LGBTQ+, ale dla każdego, kto wierzy, że miłość powinna być celebrowana otwarcie, radośnie i na własnych zasadach.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz