środa, 6 marca 2019

"Pacjent z Londynu" w remisji zakażenia wirusem HIV. To druga osoba na świecie


W Wielkiej Brytanii po raz drugi na świecie najprawdopodobniej udało się wyleczyć pacjenta z wirusem HIV - dzięki silnej chemioterapii i przeszczepowi szpiku kostnego. Jak zaznaczają badacze, wirusa w ciele pacjenta nie da się wykryć żadnymi dostępnymi metodami.

Zniszczenie zakażenia wywołanego wirusem HIV po raz pierwszy udało się przeprowadzić w Niemczech przed 12 laty u Timothy Raya Browna, który obecnie przebywa w Pal Springs w Kalifornii, jak poinformował "New York Times". Lekarze i media nazwali go "Pacjentem z Berlina", bo początkowo chciał pozostać anonimowy i był leczony w niemieckiej stolicy.

Timothy Ray Brown otrzymał silną chemioterapię, która zniszczyła powstające w szpiku komórki nowotworowe. Potem przeszczepiono mu szpik kostny pozyskany od dawcy z mutacją CCR5, zapewniającą odporność na wirusa HIV. Zabieg ten przeprowadzono, kiedy zachorował na białaczkę.

Podobny zabieg transplantacji szpiku zastosowali specjaliści University College London, Imperial College London, Cambridge University oraz Oxford University - gdy się okazało, że "pacjent z Londynu" w 2012 roku zachorował na chłoniaka Hodgkina (ziarnicę złośliwą). Jemu również podano szpik od dawcy odpornego na wirusa HIV (którym zaraził się w 2003 roku).

BBC informuje, że u brytyjskiego pacjenta doszło do remisji ziarnicy, jak również do cofnięcia się zakażenia HIV do takiego stopnia, że wirus ten nie jest wykrywany w jego organizmie dostępnymi metodami.

- Taka terapia nie może być jednak standardem w leczeniu wyłącznie tego zakażenia, ponieważ wymaga ona użycia silnie toksycznej chemioterapii, w tym przypadku koniecznej w leczeniu chłoniaka Hodgkina – dodał brytyjski specjalista.

Zdaniem profesor Grahama Cooke’a z National Institute for Health Research, takie leczenie jest zbyt ryzykowne dla innych osób z wirusem HIV - TVN24/Meteo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz