piątek, 1 listopada 2013

Pastor chciałby udzielić ślubu swemu drugiemu synowi gejowi, walczy o równość małżeństw w Oregonie


Pastor Gilbert Rossing chciałby udzielić ślubu swemu drugiemu synowi gejowi. Pastor ma czwórkę dzieci, w tym dwóch synów gejów.

Młodszemu z nich udzielił ślubu w tym roku - syn, podobnie, jak jego ojciec, mieszka w stanie Waszyngton, gdzie jednopłciowe małżeństwa zalegalizowano w zeszłym roku. Ale starszy syn mieszka ze swym partnerem w Portland, w stanie Oregon. Pastor napisał list otwarty opublikowany w lokalnych mediach, w których zachęca mieszkańców Oregonu do przeprowadzenia referendum w kwestii równości małżeńskiej (kampania Oregon Says I Do: oregonsaysido.org - potrzeba 116 tys. podpisów, na razie zebrano 104 tys.)

Z listu pastora Rossinga:

"W marcu 1987 r. nasz najstarszy syn powiedział nam, że jest gejem. Zacząłem od kazania, które miało go nawrócić na heteroseksualizm. Gdy zobaczyłem łzy w jego oczach i usłyszałem jego słowa "Nie chcę was stracić", zrozumiałem, że to, co mówię, tylko oddala go od nas. Potem głowiłem się nad zapisami z Pisma. "Grzeszne zachowania seksualne" jakoś nie pasowały mi do mojego syna, który jest wzorem uczciwości i prawości. Zobaczyłem, że trochę pośpieszyłem się z osądzeniem. Z czasem zrozumiałem mojego syna - i zresztą nie tylko tego najstarszego, ale i młodszego, który też okazał się gejem.
Mam to szczęście, że poznałem wiele osób homo-, bi- i transseksualnych, których wiara jest głęboka jak moja. Może i czymś się różnimy, ale z pewnością też mamy wiele wspólnego" - Replika

Foto: pastor Gilbert Rossing

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz