„Naziści widzieli w masowej produkcji i konsumpcji kluczowy budulec swojego nowego społeczeństwa. Nowoczesne środki produkcji Coca-Coli musiały na nich robić wrażenie”. Z kolei strategia reklamowa Coli „odzwierciedlała najważniejsze wartości narodowosocjalistycznego społeczeństwa. […] Liczne przykłady pokazują, w jaki sposób reklamy Coli wspierały III Rzeszę” – piszą Jones i Ritzmann.
Znalazło to swój wyraz już podczas Igrzysk Olimpijskich w Berlinie w 1936 roku, których Coca-Cola była sponsorem. Był to moment triumfu zarówno Hitlera, prezentującego światu potęgę III Rzeszy i świetną formę białowłosych, aryjskich atletów, ale i Keitha, który poił sportowców i zachwyconych gości. Na czas olimpiady zdjęto tabliczki „Żydzi precz”. Rok później koncern wziął udział w wystawie „Schaffendes Volk” („Lud pracujący”) prezentującej osiągnięcia klasy robotniczej za rządów Hitlera. Marka pojawiała się także w czasie marszy Hitlerjugend. Kiedy w 1938 roku dokonano Anschlussu, Keith podreptał za Hitlerem i założył w Wiedniu oddział firmy. W 10. rocznicę wejścia na rynek gratulował Führerowi włączenia Austrii i Kraju Sudeckiego do Niemiec, a z okazji jego 50. urodzin rozkazał podwładnym podnieść ręce w nazistowskim pozdrowieniu, aby „upamiętnić najgłębszy podziw i wdzięczność dla Führera, który prowadzi naród ku lepszej przyszłości”. Całość na Onet.pl
* Dziś Coca Cola robi to samo np w Soczi jest sponsorem olimpiady, dla wielu korporacja zysk jest ważniejszy niż prawa człowieka, pracownicze.
Dlaczego mamy kryzys gospodarczy, pazerność na pieniądze, oszukiwanie inny, pycha wielu banków doprowadziło do upadków tysięcy ludzi straciło wszystko. A sami bankierzy którzy doprowadzili wiele nie stracili, nawet państwo kupował banki, a szefostwo banków sobie premie za co? za to doprowadzili do upadku?
Anatomia Kryzysu
Dokument Korporacja:
Jeden procent:
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz