Nazywa te wydarzenie "włoskim Stonewall", ale historia jest praktycznie nieznane. Reżyser Andy Abrahams Wilson chce nakręcić dokument o tym wydarzeniu.
Kim był Alfredo Ormando (ur. 15 grudnia 1958 w San Cataldo, zm. 23 stycznia 1998 w Rzymie) – pisarz włoski, który 13 stycznia 1998 dokonał samospalenia na Placu św. Piotra w Watykanie w proteście przeciwko postawie i polityce Kościoła katolickiego wobec chrześcijan o orientacji homoseksualnej.
Ormando zmarł 11 dni później w wyniku poparzeń. W liście napisanym w Palermo w Boże Narodzenie 1997 mówił:
„Mam nadzieję, że zrozumieją, co chcę przekazać: to forma protestu przeciwko Kościołowi, który demonizuje homoseksualność, tym samym demonizując naturę – bo homoseksualność jest jej córką. Błagam o wybaczenie, że się urodziłem, że zatrułem powietrze mym oddechem, to samo powietrze, którym oddychacie i Wy, że ośmieliłem się sądzić, iż jestem wolnym człowiekiem, że nie zaakceptowałem twierdzenia, iż jestem inny niż Wy, że uważałem homoseksualizm za wytwór Matki Natury, za to, że czułem się równy heteroseksualistom, że chciałem zostać pisarzem, że marzyłem i śmiałem się.”
Manifestacja środowiska LGBT na Placu św. Piotra w rocznicę śmierci Alfredo Ormando. Jak podkreśla Fabrizio Marrazzo, prezes Arcigay, włoskiej organizacji LGBT, która corocznie organizuje manifestacje przypominającą o przesłaniu Ormando, Watykan w żaden sposób nigdy nie ustosunkował się do tego wydarzenia[2]. W styczniu 2008 roku w 10 rocznicę samobójstwa Alfredo Ormando w Watykanie protestowało ok. 100 gejów i lesbijek. (wikipedia)
Nie wiemy, czy przesłanie gestu Ormando zostało przez nich zrozumiane. Dotychczas Watykan w żaden sposób nie ustosunkował się do tego wydarzenia. Tymczasem właśnie okolice 13 stycznia są okazją do rozmaitych wypowiedzi hierarchów w sprawach lesbijsko – gejowskich. W tym roku głos zabrał sam Benedykt XVI, który na spotkaniu z lokalnymi politykami wyrażał zaniepokojenie „atakami” na instytucję małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, zaapelował też, by politycy bronili rodziny. We Włoszech trwają przygotowania do wprowadzenia instytucji związków partnerskich. (homiki.pl)
Wychodzi na to że rządził nasz papież, i co zmieniło się coś, nie jego następca jeszcze gorszy był obrażał i mówił jacy to zagrożenie są lesbijki i geje, powtarzam ile jeszcze ofiar musi być żeby coś zmieniło się, co jakiś czas słuchać o samobójstwa, morderstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz