niedziela, 1 października 2017

Dziś w Niemcze weszło prawo małżeństwa dla par jednopłciowy


zdjęcie AP Britta Pedersen
W urzędzie stanu cywilnego w ratuszu Schoeneberg w Berlinie Zachodnim związek małżeński zawarli Karl Kreile i Bodo Mende. Mężczyźni są parą od 38 lat. W uroczystości uczestniczyło stu ich przyjaciół i znajomych.

Mężczyźni w wieku 60 i 59 lat zarejestrowali 15 lat temu swój związek jako "związek partnerski", co jest w Niemczech możliwe od 2001 r. - To było jednak partnerstwo gorszej kategorii, dlatego walczyliśmy o równouprawnienie - powiedział Mende w rozmowie z dziennikiem "Tagesspiegel".

Tylko w Berlinie w niedzielę w związek małżeński wstąpi 11 par homoseksualnych. Podobne uroczystości odbędą się m.in. w Hamburgu i Stuttgarcie.

W przyszłym tygodniu w Berlinie jedna z par zamierza bezpośrednio po ślubie adoptować 2,5-letniego chłopca, który od urodzenia jest pod opieką obu mężczyzn.

W piątek na konferencji prasowej Mende mówił: - W końcu osiągnęliśmy prawną równość. To było 25 lat ciężkiej walki, by do tego doszło.

Jak informuje agencja Reuters, 1 października specjalnie zostanie otworzona część zwykle zamkniętych w niedzielę urzędów stanu cywilnego, by pary homoseksualne mogły zawrzeć związki małżeńskie już w pierwszym możliwym terminie. W Berlinie i Hamburgu - według organizacji działających na rzecz praw par jednopłciowych - odbędzie się co najmniej kilkanaście takich ślubów. (PAP/Gazeta Wyborcza)

Trochę Niemieckiej historii na temat LGBT w największym skrócie według Repliki:

1871 - wchodzi w życie paragraf 175, który uznaje homoseksualizm za przestępstwo

1897 - powstaje pierwsza na świecie organizacja LGBT: WhK - Wissenschaftlich-humanitäres Komitee (Komitet Naukowo-Humanistyczny) pod wodzą doktora Magnusa Hirschfelda

1919 - pierwszy na świecie gejowski film: "Inaczej niż inni" ("Anders als die Andern")

1930-31 - w Dreźnie - pierwsza - i nieudana - seria operacji korekty płci (Lili Elbe - polecamy film i książkę "Dziewczyna z portretu")

1933 - do władzy dochodzi Hitler, powstają pierwsze obozy koncentracyjne, do których wysyła się również homoseksualistów

1935 - zaostrzenie paragrafu 175 - już nie tylko seks między mężczyznami jest karany, ale wszystko, co mogłoby wskazywać na erotyczną relację (choćby trzymanie się za rękę)

W obozach koncentracyjnych i więzieniach III Rzeszy (w latach 1939-45 również na obecnych terenach Polski) przebywa ok. 15 tys. skazanych za homoseksualizm. Większość ginie.

1945 - koniec obozów, ale paragraf 175 zostaje utrzymany - homoseksualizm pozostaje przestępstwem

1957 - Trybunał Konstytucyjny RFN podtrzymuje, że paragraf 175 jest zgodny z Konstytucją.

W więzieniach RFN i NRD za homoseksualizm siedzi kilkadziesiąt tysięcy osób

1969-1971 - homoseksualizm staje się legalny zarówno w RFN jak i w NRD

1970 - premiera dokumentalnego filmu "Nicht der Homosexuelle ist pervers, sondern die Situation, in der er lebt" ("Nie homoseksualista jest perwersyjny, tylko otoczenie, w którym żyje") w reż. Rosy von Praunheima - kamień milowy na drodze do akceptacji społecznej

1979 - pierwsza "Parada Równości" czyli CSD w Berlinie. Dziś w berlińskich paradach rokrocznie uczestniczy ok. 700 tys. osób

1985 - pierwszy wyoutowany gej posłem (Herbert Rusche)
1987 - pierwsza wyoutowana lesbijka posłanką (Jutta Oesterle-Schwerin)

2001 - legalizacja związków partnerskich; coming out Klausa Wowereita - burmistrza Berlina w latach 2001-2014

2004 - coming out lidera partii liberalnej Guido Westerwelle, który w l. 2009-2011 będzie wicekanclerzem Niemiec

2017 - Angela Merkel ogłasza: pomimo, że sama jest przeciw, nie będzie utrzymywać dyscypliny partyjnej (konserwatywna CDU) w sprawie równości małżeńskiej. Ustawa jest w tym czasie już gotowa - 4 dni później zostaje poddana głosowaniu - i przechodzi ogromną większością głosów

2017 - w parlamencie niemieckim czeka na głosowanie ustawa rehabilitująca ofiary paragrafu 175 z lat 1945-1969. Dotyczy ok. 60 tys. osób. Przewiduje ona odszkodowania w wysokości 3000 euro za każdy rok więzienia. (Replika)

Od 1.10.2017 w RFN obowiązuje ustawa legalizująca małżeństwa homoseksualne. Pierwszymi, którzy z niej skorzystają, są Karl Kreile i Bodo Menge żyjący razem od 38 lat. 83-letni Manfred Bruns pamięta jeszcze inne czasy.

Manfred Bruns przez wiele lat był prokuratorem w Federalnym Trybunale Sprawiedliwości w Karlsruhe. Zyskał rozgłos jako rzecznik Związku Gejów i Lesbijek w Niemczech. W 1961 zawarł związek małżeński z ówczesną narzeczoną Helgą i miał z nią troje dzieci. Na początku lat osiemdziesiątych przyznał się do swej orientacji homoseksualnej. Od 1993 roku żyje w związku z partnerem, ale nigdy formalnie nie rozwiódł się żoną.

Manfred Bruns: Jest bardzo ważna, ponieważ w ten sposób wreszcie zadokumentowano, że lesbijki i geje nie są ludźmi drugiej kategorii, tylko mogą zawierać związek małżeński na równi z parami heteroseksualnymi. Od strony prawnej nie ma ona jednak tak dużego znaczenia, bowiem partnerzy jednopłciowi już wcześniej mieli równe prawa.

Urodziłem się w 1934 roku i moja młodość przypadła na lata III Rzeszy i wczesne lata powojenne. Homoseksualiści byli wtedy ścigani z mocy prawa. Żyli na marginesie społeczeństwa i musieli ukrywać swoją orientację seksualną. Nie było też wtedy niczego, co znamy dzisiaj jako uświadamianie seksualne. Już jako nastolatek odkryłem, że pociągają mnie mężczyźni, ale nie potrafiłem tego bliżej zdefiniować. Uważałem, że jeśli zwiążę się z jakąś kobietą, to mój problem sam minie. W rezultacie tłumiłem zainteresowanie mężczyznami, ożeniłem się i prowadziłem naprawdę udane małżeństwo. Mam dzieci i wnuki, z którymi do dziś czuję się blisko związany, ale wszystko to nie było łatwe. Kiedy w latach 80. przyznałem się wreszcie do mojej prawdziwej orientacji seksualnej postanowiłem, że zrobię coś, co może ułatwić życie innym ludziom, będącym w podobnej sytuacji. Właśnie wtedy związałem się z ruchem gejowskim.

DW: Czy myślał Pan wtedy, że nastaną kiedyś takie czasy, kiedy na przykład czołowi politycy niemieccy będą mogli otwarcie mówić o swoim homoseksualizmie i żyć w związku jednopłciowym?

MB: Nie, ani ja, ani moi koledzy z ruchu gejów nie wierzyliśmy. że to będzie możliwe. Ale mimo to nie składaliśmy broni i walczyliśmy o zniesienie paragrafów umożliwiających prześladowanie osób o orientacji homoseksualnej; o to, żeby mogłi otwarcie się do niej przyznawać. To bardzo ważne, bo tylko wtedy geje i lesbijki mogą utworzyć lobby na rzecz przyznania im większych praw i wpływać na zmianę opinii publicznej w celu wprowadzenia pełnego równouprawnienia. (...) - Deutsche Welle




Pierwsze małżeństwa jednopłciowe w Hamburgu



Reinhard Lüschow i Heinz-Friedrich para gejów wzięli ślub z pierwszy par w Hannoverze



Równość małżeństw w Niemcze



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz