Geje, lesbijki, biseksualiści, transseksualiści czy po prostu przyjaźni gejom domagają się zarówno poszanowania praw jak i prawa do szacunku. Od maja do sierpnia, Parady Równości, tańczące i kolorowe, przyciągają setki tysięcy ludzi. Okazja dla cafebabel.com, by podsumować sytuację prawną mniejszości seksualnych w Europie. Czas na 5 państw na samym końcu zestawienia.
1. Ukraina: Różowa Rewolucja jeszcze nie miała miejsca
Ukraina nie kojarzy się z przemocą wobec osób LGBT, a mimo to wśród państw europejskich to właśnie tu homoseksualiści są najbardziej dyskryminowani. Parady Równości są zabronione i pary tej samej płci nie są chronione prawnie. Ponadto, narusza się prawo do wolności stowarzyszenia ILGA-Europe. I to nie koniec. Osoby transgenderyczne są uznane w świetle prawa tylko wtedy, gdy poddały się sterylizacji lub są po rozwodzie (o ile były w związku małżeńskim).
2. Mołdawia: Na czerwonym świetle
Jedno z najmniej rozwiniętych państw w Europie i jednocześnie państwo, w którym brakuje praw wobec osób LGBT. Parady Równości, wcześniej dozwolone, od 2002 roku są zakazane, ze względu na niekompatybilność z konserwatywnymi wartościami [w org. katolickimi; we Francji, skąd pochodzi autor, ‘katolicki’ jest synonimem ‘konserwatywnego’] w tym ortodoksyjnym kraju.
3. Białoruś: Prowadzić normalny tryb życia
Znaleźć to ostatnie dyktatorskie państwo w tym zestawieniu nie jest zaskoczeniem. Liczne są przykłady pogwałceń praw na Białorusi. Manifestacje są zabronione (spór o ponowne kandydowanie Aleksandra Łukaszenki we wrześniu 2010 roku zakończył się zamieszkami), nie wspominając o Paradach Równości… Ta z maja 2010 roku zakończyła się aresztowaniami i mandatami.Prezydent Łukaszenko jasno określa swój stosunek do homoseksualistów. Przykładem jest jego wypowiedź na temat niemieckiego Ministra Spraw Zagranicznych, Guida Westerwellego, zdeklarowanego homoseksualisty. Łukaszenko radzi mu, by ten zaczął prowadzić normalny tryb życia. W związku z licznymi obławami policji, stowarzyszenia broniące praw homoseksualistów działają w ukryciu.
4. Rosja: W niezgodzie z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka
Mimo iż Rosja uznaje prawnie osoby trangenderyczne i nie wymaga od nich operacji zmiany płci, to jednak nie błyszczy w świetle jupiterów. Nie pozwala na założenie rodziny przez homoseksualistów i walczy przeciwko dyskryminacji mniejszości seksualnych. Rosja została dwukrotnie skazana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka za utrudnienia i zakaz organizowania Parad Równości w Moskwie. Ta z tego roku zakończyła się szarpaniną między broniącymi praw (prezydentem rady IDAHO Louisem-Georgem Tinem, wspierającym żądania rosyjskich stowarzyszeń) i policją wspieraną przez grupy neofaszystów.
5. Turcja: Parady Równości i dyskryminacja homoseksualistów
Sprawa zabójstwa Ahmeta Yildiza [przypis tłumacza: 26-letni Turek został zastrzelony przez ojca, kiedy wychodził z restauracji. Rodzina nigdy nie mogła pogodzić się z tym, że jest gejem] i skreślenie z listy sędziów piłki nożnej Halila Ibrahima Dinçaga dokładnie opisuje podejście Turków do homoseksualizmu. Chociaż Parady Równości są dozwolone i Stambuł zorganizuje 19 manifestację, prawa stowarzyszeń osób LGBT nadal nie są respektowane. O mały włos, a jedno z nich Kaos Lambda zostałoby zamknięte tuż po wcześniejszym przeszukaniu przez policję.
Raport Organizacji Human Rights Watch potwierdza, iż bycie homoseksualistą może okazać się wyjątkowo niebezpieczne. Nękanie przez policje jest na porządku dziennym. Wspólnoty działają w dyskrecji. Ponowny wybór partii konserwatywnych muzułmanów Premiera Recepa Tayyipa Erdogana raczej nie zmieni sytuacji homoseksualistów w nadchodzących latach.
Mimo iż w żadnym europejskim państwie nie uważa się homoseksualizmu za chorobę i nie zakazuje się relacji homoseksualnych, to przed niektórymi z państw daleka droga ku równości praw osób LGBT. Wpływają na to konserwatyzm religijny bądź dorobek komunistyczny.
Geje, lesbijki, biseksualiści, transseksualiści czy po prostu przyjaźni gejom domagają się zarówno poszanowania praw jak i prawa do szacunku. Od maja do sierpnia, Parady Równości, tańczące i kolorowe, przyciągają setki tysięcy ludzi. Okazja dla cafebabel.com, by podsumować sytuację prawną mniejszości seksualnych w Europie. Top 5 zestawienia.
1) Wielka Brytania: Boże chroń nieheteroseksualnych!
Państwo Jej Królewskiej Mości jest na szczycie zestawienia. Mogłoby to niejednego zdziwić: małżeństwa homoseksualne wciąż nie są możliwe, a jedynie związki partnerskie. Te ostatnie reguluje prawo z 2005 r., z którego jako pierwszy skorzystał Elton John. Gejowskie pary mają również możliwość adopcji. Wielką Brytanię spośród innych europejskich państw wyróżnia za to lepsza ochrona osób transgenderycznych: nie muszą one na przykład poddać się operacji zmiany płci, by być w świetle prawa uznane za tego, kim się czują. Jedyny bemol: raz uznani za płeć przeciwną, muszą się rozwieść ze swoim ewentualnym dotychczasowym małżonkiem.
2) Szwecja: Niech żyje Młoda Para!
Szwecja oprócz tego, że zalegalizowała małżeństwa homoseksualne i homorodzicielstwo, jest jednym z nielicznych krajów, w którym homofobia jest zakazana przez konstytucję (jak w Portugalii i w Kosowie). Prawodawstwo szwedzkie zezwala również na ślub religijny w kościele luterańskim. Jeszcze tylko polepszenie sytuacji transgenderystów i Szwecja jest państwem idealnym dla par homoseksualnych.
3) Hiszpania: Ponad religijnym konserwatyzmem
W Hiszpanii, państwie federalnym, w którym katolicyzm uchodzi za siłę polityczną i socjalną, zmiany zainspirowały rządy regionalne. Ostatecznie lewicowy rząd José Louisa Zapatero zezwolił na ślub i adopcję przez pary tej samej płci w 2005 roku, mimo protestów Hiszpańskiego Forum Rodziny, wspieranego przez episkopat i inne lobby konserwatywnych katolików. W przeciągu trzech lat udzielono 15000 ślubów. W Hiszpanii inseminacja jest możliwa tylko w prywatnych klinikach. Tak samo jak w Szwecji, jeśli chodzi o transseksualistów na zmiany trzeba jeszcze poczekać.
4) i 5) Belgia i Holandia: Od prawa ku realiom
Holandia była pierwszym państwem europejskim, które w 2001 roku zezwoliło na małżeństwa homoseksualne i towarzyszące temu prawa. W Belgii nastąpiło to w dwóch etapach. Na małżeństwa zezwolono w 2003 roku, a trzy lata później wyrażono zgodę na adopcję. Niemniej sytuacja nie jest tak idealna, jakby mogło się wydawać. Jeśli lesbijki z Europy, na przykład z Francji, korzystają z możliwości sztucznego zapłodnienia, statystyki pokazują, iż adopcje ze strony belgijskich par można policzyć na palcach jednej dłoni. Nie tylko kobiety pragną dzieci. Historia Samuele poruszyła krajem i wspólnotą homoseksualną na świecie. Dziecko, które przyszło na świat na Ukrainie, po ponad dwóch latach biurokratycznych przeszkód, w końcu trafiło do swego biologicznego ojca i jego partnera.10 lat minęło od zalegalizowania w Holandii małżeństw homoseksualnych. Statystyki udowadniają, iż kończą się one trzy razy rzadziej rozwodem. Ponadto na trzy zalegalizowane związki homoseksualne, dwa są małżeństwem. Okazuje się, że z punktu widzenia biurokracji łatwiej jest w Holandii zawrzeć małżeństwo niż formalny związek partnerski, przy czym obydwa oferują te same prawa.
Legalizacja nie jest jedynym wskaźnikiem akceptacji homoseksualizmu. Mimo iż na Węgrzech związki cywilne dozwolono w 2009 roku, a w Chorwacji karze się za homofobię, ostatnie Parady Równości zostały zakłócone przez tysiące zwolenników skrajnej prawic, a wspólnota gejowska nadal musi się ukrywać.
Klasyfikacja została zrealizowana dzięki danym Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek z okazji międzynarodowego dnia walki z homofobią (17 maja).
Fajne. Dzięki za tę listę najgorszych i najlepszych. Pozdrawiam, Naczelny Lewak RP
OdpowiedzUsuń