Idee trójpodziału władzy i niezależności sądów nie należą 'bardziej' do osób heteronormatywnych, nie podlegają reglamentacji. Tymczasem w Krakowie po raz kolejny próbowano wypraszać tęczowe flagi z demonstracji. Miało być ich tam według części organizatorów (Komitet Obrony Demokracji, Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe) za dużo...
Osoby LGBT+, tak samo jak wszyscy protestujący w obronie wolnych sądów, mogą zaznaczyć swoją obecność. Zaznaczamy ją właśnie tęczową flagą. Nie jest to symbol żadnej partii, ale symbol walki o prawa osób LGBT+ - prawa, które wciąż jako obywatele i obywatelki mamy w tym kraju ograniczone. Nasza obecność szczególnie przypomina więc o tym, że demokracja to rządy większości z poszanowaniem mniejszości - coś, o czym m.in. atakiem na sądy boleśnie dotychczasowej politycznej większości przypomniała partia rządząca.
Jeżeli nie jesteśmy widoczni, nie ma nas i nie będzie poszanowania dla naszych praw. Dlatego dziękujemy Queerowy Maj w Krakowie i naszemu krakowskiemu członkowi (Rostek) za to, że zostaliście na demonstracji z tęczowymi flagami i nie daliście zepchnąć się do podziemia. Chować i przesuwać się już nigdy nie będziemy.
Odezwa Queerowego Maja po demonstracji: "Jesteśmy obecni i obecne na kolejnym dniu protestów w obronie niezawisłości sądów. Bronimy gwarancji praw człowieka, praw osób LGBT z tęczową flagą w ręku. Pomimo tego, że niektórym osobom niezbyt to się podoba. Osobom, które po zwróceniu nam uwagi, żeby usunąć tęczę, mają czelność krzyczeć WOLNOŚĆ - RÓWNOŚĆ - SOLIDARNOŚĆ. W odróżnieniu od nich, nie są to dla nas nic nieznaczące slogany.
Niech wezmą przykład z sędziów i sędzin, którzy dziękują nam za to, że przyszliśmy ich bronić. Niech wsłuchają się w głos sędziów, którzy mówią nam, że „reforma” sądownictwa uderzy w prawa gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych. Nasza walka o gwarancje praw i wolności osób LGBT trwa. A my nie ustąpimy miejsca „ważniejszym sprawom”."
Pozostaje zapytać polityków i polityczki obecnej opozycji, czym jest dla nich równość, wolność i demokracja, o których tak głośno krzyczą na kolejnych demonstracjach... - Miłość Nie Wyklucza.
Prof. Ewa Łętowska o Konstytucji, jeszcze przed kryzysem konstytucyjnym oraz reformą sądownictwa w Polsce
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz