USA: episkopat sprzeciwia się ingerencjom Białego Domu w stanowe definicje małżeństwa

Amerykański episkopat poparł projekt ustawy, która ma zapewnić respektowanie przez rząd federalny stanowego prawa małżeńskiego. Jest to reakcja na aktualną politykę Białego Domu, który ignoruje prawa poszczególnych stanów, dążąc do rozszerzenia definicji małżeństwa na związki gejowskie. Abp Salvatore Cordileone, przewodniczący podkomisji episkopatu ds. promocji i obrony małżeństwa, wezwał kongresmanów do głosowania za wzmocnieniem pozycji prawa stanowego w tym względzie - Radio Watykańskie.

Kościół katolicki poparł ustawę które zakazuje małżeństwa tej samej płci na federalnym, ustawa jest podobna do DOMA, który Sąd Najwyższy uznał nie konstytucyjną, wiele par nie mogli rozliczać z podatków razem, rodziny tej samej płci jeden partnerów/partnerek nie było amerykańskim pochodzeniu zostawali wyrzucani z Ameryki, nie mogli mieć prawa do wiz.

Kościół chce zniszczyć nasze rodziny, wmawiają są obrońcami rodziny to bzdura, dla kościoła nie zasługujemy na prawa i szacunek, tylko potępienie, nasze dzieci powinni pokazywać palcem i wyśmiewać się, nastolatki zabijać się. Rodzice wyrzucać z domów swoje dzieci.

Papież potępił nienawiść i homofobie, Nie. Wspiera homofobów tak jak było w Chorwacji spotykał z przeciwnikami małżeństw homoseksualny. Wmawia się że taki dobry papież, nie jest, taki jest jak wszyscy.

"Homoseksualizm jest grzechem. Homoseksualiści są skazani na spędzenie wieczności w piekle. Gdyby chcieli się zmienić, mogą zostać wyleczeni ze swoich złych skłonności. Gdyby odwrócili się od pokus, mogliby być znowu normalni. Gdyby tylko starali się jeszcze bardziej, jeśli się nie udaje. Zasługujecie tylko na przyjaźń, a nie na miłość, miłość gejowska jest gorsza od hetero. Wszystko to powtarza kościół osobom LGBT.

Kiedy rodzice dowiadują że ich dziecko jest inne i słyszą w kościele ich dziecko jest chore powinno wyleczyć go, potępiać go, wielu rodzin rozpadło.

Dziecko które rodzice dowiadują jest inne zostali nauczeni w kościele, nie mają prawa akceptować syna/córkę takiego jakie jest. Muszę je wyleczyć zmuszają do terapii, która powoduje zniszczenie psychiki, doprowadza do wiele razy do śmierci. Wyrzucają dziecko z domu są dumni rodzice i kapłani że takie dziecko żyje na ulicy, śpi pod mostem, sprzedaje się żeby mieć pieniądze na coś zjeść, zjadają resztki z śmietnika.

Naprawdę są dumni z siebie rodzice, kapłani z tego przez ich nienawiść, pogardę, bigoterie. Miliony osób LGBT cierpi, są mordowani, bici, wyśmiewani, zabijają się.

Gdzie jest człowieczeństwo nasze współczucie, państwo które powinno dbać o zdrowie obywateli, pozwala na to żeby religia miała prawa poniżać kogoś. Ci którzy krzyczą są chrześcijanami i tak Bóg chce. To nie ma nic wspólnego Bogiem, nauczaniem Chrystusa, tylko pseudo zasadami pokazać że są lepsi po są hetero.

Gdybym tylko wielu wierzący trochę, ponad to czego ich nauczono. Dowiedzieli się jaka jest prawda, gdyby wysłuchali głos LGBT co powoduje nienawiść. Nie wierzę, że Bóg jest zadowolony jak są traktowani dzieci Boże LGBT. W oczach Boga, jesteśmy nasze związki są, to co najważniejsze miłość jest tym, co naprawdę się liczy.

Ile jeszcze musi być ofiar? czy już nie jest za dużo ofiar? Jak można być rodzicem i być obojętni na ból własnego dziecka?

Śmierć wielu tysięcy osób LGBT była bezpośrednim wynikiem ignorancji wielu ludzi, strachu przed słowem "gej/lesbijka". Wielu LGBT marzenie mieli marzenie być kochanym, wielu odbiera to nie pozwala im żeby byli sobą. Wielu tyle nadziei i marzeń zostało odebrano przez przemoc, nienawiść. Jeszcze nie jest za późno są inne tysiące LGBT które pokazać im że są normalni, godni, mają prawo bycia sobą.

Tweet