W Stambule rozpoczyna się dziś proces Yahya Yildiz, podejrzanego o zabicie swojego syna, za to że był gejem. Jest to pierwsza tak nagłośniona w Turcji sprawa dotycząca dość powszechnego zjawiska zabójstwa w obronie honoru rodziny.
Ahmet Yildiz letni student fizyki i aktywista gejowski został postrzelony w lipcu zeszłego roku na ulicy w Stambule. Mimo, że o własnych siłach dotarł do szpitala, nie udało się go uratować i zmarł tego samego dnia. Podejrzany o tą zbrodnię jest jego ojciec, który niejednokrotnie groził mu śmiercią za hańbę którą okrył rodzinę obnosząc się ze swoją orientacją. Proces odbywa się bez oskarżonego. Władze uważają, że uciekł do północnego Iraku.
Rząd Turcji stara się już od dawna powstrzymać praktyki zabójstw w obronie honoru, których ofiarą najczęściej padają “zhańbione” kobiety.
Choć sytuacja gejów w Turcji w trakcie negocjacji kraju o przystąpienie do Unii Europejskiej znacznie się polepszyła, organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka uważają że przejawy nienawiści i dyskryminacji są wciąż powszechne.
queerlife.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz