List Komisji Europejskiej to potwierdzenie, że homofobiczne uchwały polskich samorządów mają konsekwencje prawne, godzą w prawa mieszkańców i powinny być zgodne z wartościami UE. Otwiera też drogę do zablokowania wypłat środków unijnych. I to już teraz
Adresatami listu Komisji Europejskiej są marszałkowie pięciu województw, które przyjęły uchwały anty-LGBT lub ich ekwiwalent, czyli homofobiczną „Samorządową Kartę Praw Rodziny” autorstwa Ordo Iuris. Chodzi o woj. lubelskie, łódzkie, małopolskie, podkarpackie i świętokrzyskie.
Obowiązek przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną zapisany jest też w art. 7 rozporządzenia dotyczącego funduszy unijnych z 2013 roku. Działania prewencyjne, do których zobowiązani są beneficjenci środków unijnych, są zresztą explicite zawarte w umowie partnerskiej i obejmują zarówno inwestycje czy programy prowadzone przez lokalne władze, jak towarzyszące im działania miękkie takie jak „komunikacja”.
W opinii Komisji Europejskiej przyjęcie przez niektóre polskie samorządy homofobicznych dokumentów, które społeczność LGBT sprowadzają do „ideologii”, stawiają pod znakiem zapytania zdolność regionalnych instytucji do realizacji zasady niedyskryminacji.
Ze stanowiska KE wynika więc, że uchwały anty-LGBT mają konsekwencje prawne, stoją w sprzeczności z przepisami unijnymi, a instytucje polskie, które powinny stać na ich straży zaniedbują obowiązki. Ale najbardziej rewolucyjne jest widmo utraty wspólnych funduszy.
Do tej pory przykład homofobicznych samorządów dostarczał paliwa frakcji, która kolejny unijny budżet chce powiązać z przestrzeganiem podstawowych zasad zapisanych w Traktacie o UE (...) - Oko Press.
Komisja Europejska żąda od marszałka Witolda Kozłowskiego (PiS) wyjaśnień w sprawie unijnych funduszy. Kasa otrzymana w ramach polityki spójności miała pójść na działania antydyskryminacyjne, tymczasem rok temu Małopolska okrzyknęła się "strefą wolną od LGBT". Niewykluczone, że teraz kurek z dopłatami zostanie przez KE zakręcony - Gazeta Wyborcza.
Ponieważ petycje są poprawne formalnie, należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach komisje przygotują stanowiska, które zostaną poddane radnym pod głosowanie. Radni zazwyczaj je akceptują, niezależnie od swoich poglądów.
Bardzo ciekawe. 🤔— Socjaliści LGBT 🏳️🌈🌹 (@socjalisciLGBT) June 3, 2020
"Ordo Iuris ma powiązania z Kremlem. Ten rosyjski opozycyjny dziennikarz twierdzi, że kampania "Stref Wolnych od LGBT" była finansowana przez Rosję".
To prawda?
Podajcie dalej! 🔃 https://t.co/RVEF9JbYjz