środa, 5 czerwca 2019

Wieści z Instagramu: Love is Love, Gays With Kids, Parada Równości, Michał Kwiatkowski, Robbie Rogers, David Burtka ...









Post udostępniony przez Gays With Kids (@gays_with_kids)









Przed chwilą dostaliśmy informację z ratusza o zakazie Marszu Równości w Rzeszowie wydanym przez prezydenta Tadeusza Ferenca. To pierwszy prezydent-czlonek Sojusz Lewicy Demokratycznej, który zakazuje marszu równości. Zapisał kolejną niechlubną kartę historii SLD w rozdziale LGBTQ, obok Cimoszewicza. Jak to skomentują Włodzimierz Czarzasty oraz rzeczniczka Anna-Maria Żukowska? Czy partia wyciągnie konsekwencje wobec niego? Ta sprawa jest testem przywiązania SLD do demokratycznych i lewicowych wartości. Do jego zdania nie wystarczy wystawienie własnej platformy na warszawskiej Paradzie. Już wcześniej dostawaliśmy nieoficjalnie sygnały, że ratusz nie wyklucza zakazu marszu równości z powodu kontrdemonstracji. Jednym z nich była wypowiedź rzecznika ratusza, Macieja Chłodnickiego dla Nowin (które wolą oddawać głos faszystom karanym za ataki niż organizator(-k-)om pokojowego marszu). Stwierdzil on, że ewentualny zakaz mogą wydać najpóźniej na 4 dni przed marszem. Między wierszami tej deklaracji (zwłaszcza w połączeniu z brakiem poparcia wolności zgromadzeń) można było wyczytać, że zastanawiają się, jak utrudnic nam ścieżkę sądową. Ale jesteśmy już przygotowani na nią. Jesteśmy w kontakcie z zespołem prawniczym, który pomagał organizatorom i organizatorkom lubelskiego marszu Równości oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Adamem Bodnarem. Po Lublinie i Gnieźnie to już jest tylko rutynowa ścieżka sądowa. Przejdziemy ją, zostawiając za sobą SLD i KE z ich nadszarpniętą po raz kolejny wiarygodnością. #lgbt #marszrownosci #gay #lesbian #pride #marszrownoscirzeszow #rzeszów #pridemonth
Post udostępniony przez Marsz Równości w Rzeszowie (@marsz.rownosci.rzeszow)










Rząd się rekonstruuje, a homofobiczne poglądy bez zmian. Nowym ministrem edukacji narodowej został poseł PiS Dariusz Piontkowski. Na dzień dobry (?) oto jego wypowiedź z TVP Białystok z 18 marca 2019 roku na temat Warszawskiej Deklaracji LGBT+: „To, co próbuje robić PO i Nowoczesna w Warszawie, ale także w innych dużych miastach, to jest próba seksualizacji dzieci na siłę według takich standardów lewackich, które wprowadzono w części krajów Europy Zachodniej. Bo przecież seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia do czego ma prowadzić? Tak naprawdę jest to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku, niestety, zmierza. Zmierza w kierunku tego, aby część dzieci została wychowana potem na niestandardowe zachowania seksualne [...]. Te programy [dotyczące wychowania dzieci – red.] stosowane w Europie Zachodniej, w Anglii czy Skandynawii doprowadziły do wielu tragedii i do zbrutalizowania tego rodzaju zachowań". Przerażające, że w demokratycznym kraju należącym do Unii Europejskiej stanowisko ministra edukacji, odpowiedzialnego między innymi za bezpieczeństwo dzieci i ich dobrostan, powierza się osobie, która publicznie mówi rzeczy tak zupełnie niezgodne z prawdą i z badaniami naukowymi. Do znudzenia przypominamy, że według wielu rzetelnych badań fakt, że dziecko wychowywane jest przez parę jednopłciową nie wpływa negatywnie na jego lub jej szanse życiowe, zdrowie psychiczne ani oczywiście na orientację seksualną, gdyż z tą każda osoba przychodzi na świat. Nowy minister powinien się doedukować, zapoznając się m.in. z wynikami zakrojonego na dużą skalę badania, przeprowadzonego niedawno w Stanach Zjednoczonych (czyli daleko od straszliwej „lewackiej Skandynawii"): https://mnw.org.pl/teczowi-rodzice-zwyczajni-rodzice/ Ciąg dalszy w komentarzu. ⬇️
Post udostępniony przez Miłość Nie Wyklucza (@miloscniewyklucza)








Klenska, czyli Kate i Lenska, czyli Katarzyna Śliwka i Karolina Lenska – królowe polskiego les Instagrama, piszą w najnowszej „Replice”: „Nawet wśród „swoich” funkcjonuje nadal stereotyp „afiszującego się homosia”. Osoby nieheteronormatywne nie tylko boją się publicznego okazywania uczuć czy chodzenia na Marsze Równości, ale same oceniają to - oczami heteronormatywnego społeczeństwa - jako afiszowanie się czy szkodzenie społeczności. Dlatego też my unikamy opisywania widoczności osób i par LGBT+ jako „obnoszenia się”, nawet z ironią czy przymrużeniem oka. Musimy być widoczni, bo przecież żyjemy, istniejemy i jesteśmy w każdej sferze życia publicznego. (…) Reprezentacja jest ważna, bez niej trudno przekonać większość, że ta mniejszość, którą tworzymy, jest zupełnie normalna.” Jak się poznały i zakochały? Jak wpadły na pomysł „Klenski”? Z jakimi reakcjami się spotykają? Jakie pytania zadają najczęściej ich followersi? Cały tekst - do przeczytania w najnowszej "Replice", dostępnej na Allegro: - papierowa: https://allegro.pl/oferta/replika-nr-79-magazyn-lgbt-maj-czerwiec-2019-8123004300; - cyfrowa: https://allegro.pl/oferta/replika-nr-79-magazyn-lgbt-maj-cz-2019-wersja-pdf-8123036608. Prenumerata: http://replika-online.pl/prenumerata/.
Post udostępniony przez Magazyn LGBTQ Replika (@magazynlgbtqreplika)








Pamiętacie Jarosława Kaczyńskiego krzyczącego kilka tygodni temu na temat wychowywania dzieci przez pary jednopłciowe - "Ręce precz od naszych dzieci!"? W najnowszej "Replice" publikujemy tekst: "Ręce precz od n a s z y c h dzieci!" Homoseksualizm to nie bezpłodność - ludzie homoseksualni MAJĄ dzieci. Szacuje się, że w Polsce ok. 50 tys. dzieci wychowywanych jest przez pary jednopłciowe - najczęściej dzieci te pochodzą z poprzednich, heteroseksualnych związków jednego z rodziców. Natomiast w temacie adopcji krąży u nas wiele bzdurnych obiegowych opinii - najgorsze, że łykają je czasem również ludzie z naszej społeczności. Zebraliśmy 8 najczęstszych pseudoargumentów w jednym tekście - i odpowiadamy na nie. Przykładowo: "Dziecko, aby dobrze się rozwijać, potrzebuje i mamy, i taty" Tak? To dlaczego nikt nie postuluje zakazu rozwodów? Coś nie słychać. Czemu więc argument ten dotyczy tylko adopcji dzieci przez pary jednopłciowe? Odpowiedź jest prosta: homofobia. "Homoseksualni rodzice „zarażą” dziecko swą orientacją" Tak? To dlaczego naszym heteroseksualnym rodzicom "zarażenie" jakoś się nie udało? Jeśli kogoś nie przekonuje ta prosta analogia, to niech zajrzy do badań - sprawa jest jasna: orientacja rodziców nie ma żadnego wpływu na orientację dzieci. *** To tylko próbka czterostronicowego tekstu. Całość do przeczytania w najnowszej "Replice", dostępnej na Allegro: - papierowa: https://allegro.pl/oferta/replika-nr-79-magazyn-lgbt-maj-czerwiec-2019-8123004300; - cyfrowa: https://allegro.pl/oferta/replika-nr-79-magazyn-lgbt-maj-cz-2019-wersja-pdf-8123036608. Prenumerata (z książką w promocji): http://replika-online.pl/prenumerata/. Na zdjęciu: Jacek Kacprzak-Kubiński, jego mąż Andrzej Kubiński-Kacprzak i ich synowie. Jacek i Andrzej mieszkają w Wielkiej Brytanii, udzielili nam wywiadu do "Repliki" nr 53. Pozdrawiamy całą czwórkę. 🏳️‍🌈 #lgbt #lgbtq #lgbtqi #magazynlgbtqreplika #replikalgbt #replikalgbtq
Post udostępniony przez Magazyn LGBTQ Replika (@magazynlgbtqreplika)








































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz