środa, 8 maja 2019

Mija rocznica pieszego marszu tolerancji w Krakowie

Marsz Równości w Krakowie, 2013 (Fot. Dawid Dobroń/Queer.pl)
Już 18 maja ulicami Krakowa przejdzie 15 Marsz Równości. Warto wiedzieć, że Kraków był pierwszym miastem poza stolicą, w którym zorganizowano tego rodzaju manifestację. Początki nie były łatwe, grupy fundamentalistów katolicki wraz narodowcami atakowali wiele pierwszy marszów krwawiła, wiele osób ranny uczestników.

Marsz Tolerancji, był organizowany przez Kulturę dla Tolerancji, pierwszy marsz odbył się w maju 2004 roku. Od 2010 roku, został marsz tolerancji zmieniony na marsz równości i przejęty przez Komitet Organizacyjny festiwalu Queerowy Maj.

Pomysł festiwalu „Kultura dla tolerancji” zrodził się w 2003 r. wśród grupki studentów związanych z krakowskim oddziałem Kampanii Przeciw Homofobii (KPH). Głównym pomysłodawcą, a także szefem pierwszej edycji festiwalu był Tomek Szypuła – wtedy wiceprezes i rzecznik prasowy KPH Kraków, obecnie sekretarz zarządu krajowego KPH.

Pierwszy festiwal „Kultura dla tolerancji” odbył się w dniach 6 – 9 maja 2004 r. Patronat nad festiwalem objęła Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, Izabela Jaruga-Nowacka oraz Ambasada Szwecji. Najważniejszymi wydarzeniami festiwalu były: konferencja naukowa zorganizowana przy współpracy Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, wizyta w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau i złożenie tam hołdu homoseksualistom – ofiarom nazizmu, Marsz Tolerancji, a także pokazy filmów i koncert rockowy. Oprócz tego odbyły się liczne dyskusje, warsztaty i spotkania z twórcami i działaczami społecznymi związanymi z ruchem LGBT.

Festiwal wzbudził wielką dyskusję wśród krakowskich polityków i mediów. Także ówczesne władze Uniwersytetu Jagiellońskiego protestowały przeciwko organizacji konferencji naukowej w Instytucie Socjologii oraz przeciwko miejscu zbiórki Marszu Tolerancji na placu przed Collegium Novum, gdzie mieści się rektorat.

Organizatorzy festiwalu otrzymali ogromne poparcie od zagranicznych organizacji, a wiele osób postanowiło przyjechać do Polski i osobiście uczestniczyć w Marszu Tolerancji i całym festiwalu. W kraju rozgorzała dyskusja na temat sytuacji osób LGBT, ich miejsca w społeczeństwie i ich prawa do korzystania z przestrzeni publicznej. Festiwal uzyskał poparcie grupy wybitnych artystów i intelektualistów związanych z Krakowem. List poparcia podpisali m.in. polscy nobliści: Wisława Szymborska i Czesław Miłosz.

W pierwszym Marszu Tolerancji udział wzięło około 1500 osób. Niestety pokojowa i legalna manifestacja została zakłócona przez grupę pseudokibiców oraz sympatyków organizacji ultraprawicowych i nacjonalistycznych.

Pierwszy Festiwal „Kultura dla Tolerancji” i Marsz Tolerancji pokazały, że w Krakowie jest wielu ludzi, którym idee równościowe są bardzo bliskie. Dlatego organizatorzy zdecydowali się kontynuować kolejne edycje festiwalu i marszu. W 2005 roku koordynatorką festiwalu była Ida Łukawska, wspólnie z Tomkiem Szypułą. Od 2006 roku festiwal i marsz organizuje, specjalnie do tego powołana Fundacja Kultura dla Tolerancji, a koordynatorem festiwalu i prezesem fundacji jest Samuel Nowak.

Wśród działaczy którzy organizowano Marsz Tolerancji w Krakowie, był miedzy innymi prezes Kulturę dla Tolerancji, Samuel Nowak.

Marsz zorganizowali członkowie i członkinie krakowskiego oddziału Kampanii Przeciw Homofobii. Demonstracja poprzedzona bardzo burzliwą debatą w lokalnych i ogólnokrajowych mediach zgromadziła około 1.500 uczestników. Pod Wawelem, gdzie zaplanowano koniec trasy, na uczestników czekała kontrmanifestacja zwołana przez lokalnych polityków prawicy, nacjonalistów i kiboli. Marsz rozwiązano, jednak na Rynku Głównym doszło do największych zamieszek w Krakowie od Stanu Wojennego. Na uczestników poleciały najpierw jajka, potem kamienie i butelki. "15 lat temu miałem 19 lat i zrobiliśmy ze znajomymi 1 Marsz Równości w Krakowie. Skończyło się największymi zamieszkami od 1989, a mnie gonili skini i schowałem się za barem w Sphinxie" - wspomina jeden z organizatorów pierwszego marszu, Samuel Nowak. "Bój o cnotę smoka" - tytułowała wówczas jedna z gazet opisując te burzliwe wydarzenia.

Jeden z lokalny działaczy wiele lat organizował marsze tolerancji, obecnie jest członkiem partii Razem w Krakowie. Dodatkowo jest kulturoznawcą, medioznawcą. Absolwent kulturoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, specjalizuje się miedzy innymi w studiach LGBT, kulturoznawczej teorii mediów.

Pierwszy Marsz Tolerancji w Krakowie odbył się 7 maja 2004 roku. Oprócz samego marszu obyło się w ramach festiwalu kulturę tolerancji miało miejsce konferencja naukowa zorganizowana przy współpracy Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, oraz wizyta w Muzeum Auschwitz-Birkenau i złożenie hołdu i kwiaty osobom którzy zginęli z powodu homoseksualizmu.

Samuel Nowak powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że temat zagłady homoseksualistów podczas II wojny światowej jest w Polsce pomijany i przemilczany.

"Chcemy, by nasza wizyta tutaj przypomniała, że także homoseksualiści ginęli w obozach koncentracyjnych".

Samuel Nowak też kilka lat temu podpisał z innymi list otwarty do lesbijek, gejów, biseksualnych i transpłciowych, którzy pozostają w ukryciu.

Samuel Nowak, dla Krakow Post mówił o legalizacji związków homoseksualnych: "Nie widzimy powodu, dla którego relacje między osobami tej samej płci nie mogą mieć takich samych praw jak związki heteroseksualne. W interesie polskiego państwa jest podnoszenie jakości życia jego obywateli. Państwo ma obowiązek dbać o pary heteroseksualne, i jak  o homoseksualne. W przeciwnym razie mamy przywilej tego pierwszego, chociaż nie ma na to żadnego usprawiedliwienia."

Jak podkreślali organizatorzy, Marsz Tolerancji w roku 2008 dla TVN24 jest protestem przeciwko homofobii i przemocy, demonstracją różnorodności. Marsz Tolerancji ma być forum obywatelskim, gdzie wszyscy opowiadamy się za pewnym modelem społecznym, który akceptuje różnorodność, jest otwarty na inność - powiedział prezes Fundacji Kultura dla Tolerancji Samuel Nowak. - Chodzi nam o takie społeczeństwo, w którym każdy może znaleźć swoje miejsce. Robimy ten marsz w ramach festiwalu kultury gejowsko-lesbijskiej, ale chodzi o stworzenie takiej platformy społecznej, gdzie każdy może wyrazić swoją inność, być sobą - dodał.

W imieniu Fundacji "Kultura dla Tolerancji" chciałbym wyrazić nasze zaniepokojenie medialną nagonką na stowarzyszenie pomocowe Lambda w Krakowie. Sprawa ta wymaga wyjaśnienia z dwóch powodów. Po pierwsze, wysuwa się pod adresem Lambdy i szefującej jej Annie Kudzi, że ulotki deprawują nieletnich. Fakt, że ulotki dotyczące bezpiecznego seksu wśród gejów mogły trafić w ręce osób małoletnich wynika z niefortunnego skoordynowania warsztatów poświęconych prewencji HIV/AIDS i finału konkursu plastycznego dla dzieci. Jednak nie jest winą organizatorów, że do materiałów mieli dostęp uczestnicy konkursu. Uważamy, że sytuacja, która miała miejsce w Urzędzie Miasta Krakowa, jest konsekwencją niedopatrzenia, a nie zamierzoną prowokacją. Po drugie, krytyka samych ulotek wydaje się zupełnie nieuzasadniona. Przedstawiona w niej informacja medyczna nie podlega bowiem ocenie dobrego lub złego smaku. Znamienne jest zresztą, że niczyich zastrzeżeń nie wzbudziły ulotki dotyczące zachowań heteroseksualnych, które również szczegółowo omawiały sposoby uniknięcia zarażenia wirusem HIV. Nie jest możliwe przekazanie rzetelnej informacji, jak uniknąć zakażenia wirusem HIV, bez udzielania szczegółowych wskazówek o zachowaniach seksualnych. Uważamy, że działania tego typu są jak najbardziej potrzebne i pożyteczne. Dlatego budzi nasz niepokój atak na Stowarzyszenie, które aktywnie zajmuje się prewencją HIV/AIDS, a który to problem dotyczy obecnie w równej mierze osób hetero- i homoseksualnych.

Stowarzyszenie "Lambda" przez zupełny zbieg okoliczności zostało uwikłane w niezamierzony skandal. Martwi nas, że jest to pretekst to homofobicznych ataków i oświadczeń o deprawacji młodzieży. Uważamy, że sprawę należy szczegółowo wyjaśnić, zamiast ulegać emocjom i nerwom.

Dziś marsze równości w Krakowie są spokojnie, pierwsze marsze nie były takie spokojne dochodziło to ataków przez grupy nacjonalistyczne i skrajno katolickie.

Raz nie odbył się Marsz Tolerancji w roku 2005 z powodu śmierci papieża Jana Pawła II i okres żałoby w Krakowie.

Wielu reportażach mówiono o Marszu Tolerancji, miedzy w dokumentach „Tolerancja” w reżyserii Diany Voxerbrant oraz włoski kanał gejowski Gay TV.

W 15 rocznicę tych wydarzeń spotykanie z organizatorami i organizatorkami tego wydarzenia, aby przywołać wspomnienia z tamtych lat i porozmawiać o rozwoju krakowskiego marszu odbędzie się w sobotę 18 maja o godzinie 19:00 w Kawiarni Literackiej. Spotkanie poprzedzone projekcją filmu o tym historycznym już wydarzeniu pt. “Tolerancja” w reżyserii Diana Voxerbrant poprowadzi Radek Oliwa (Queer.pl).

(źródło Queer.pl/KPH)






Podczas jednego marszu dochodziło ostro miedzy innymi ekstremista chrześcijański duchowny ksiądz Trytek, obrażał osoby LGBT i marzył o palenie stosach nas.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz