Od 2 lat filipiński kler walczy z prezydentem Rodrigo Duterte i jego drastyczną wojną z narkotykami. Część wierzących aktywnie stawia dziś opór szefowi państwa. Codziennie demonstrują na ulicy i w kościołach. Ukształtowany przez duchowość i tradycję postępu, filipiński kościół staje po stronie ofiar przemocy policji. Dotyczy ona głównie biednych. Ta przemoc ze strony państwa budzi w społeczeństwie wspomnienia dyktatury, która wydawało się, dawno już minęła. W tym w większości katolickim kraju wierni twardo wspierają duchownych. Jednak od pierwszych krytycznych uwag księży pod koniec 2016 r. sytuacja tylko się pogarsza. Prezydent coraz mocniej atakuje kościół i stara się zdyskredytować go jako instytucję, powołując się na jego liczne skandale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz