Mirka Makuchowska, wiceszefowa Kampania Przeciw Homofobii, w najnowszej „Replice”, w debacie aktywistek LGBT, lesbijek o tym, dlaczego nie ma lesbijek w życiu publicznym:
„Na prawdziwą widoczność w życiu publicznym pracuje się latami. Ja w KPH przyglądałam się, jak robił to Robert Biedron na długo przed tym, zanim stał się tak rozpoznawalny, jak dziś. To jest wynik jego ciężkiej, wieloletniej pracy. Niesamowicie żmudne wyrabianie sobie kontaktów z dziennikarzami, konsekwentne trzymanie się zasady, że mediom się nie odmawia. Nigdy. Bo nie chcesz mieć w środowisku dziennikarskim opinii, że odmawiasz. To jest kapitał, który gromadzisz przez lata. Żeby ten kapitał gromadzić, trzeba mieć pewne cechy – chęć pokazywania się, wiarę w swe kompetencje, asertywność, a czasem nawet i tupet, przebojowość. To są cechy, które u chłopców w procesie wychowania są wzmacniane – a dziewczynki się do takich zachowań wręcz zniechęca.
A na dodatek ktoś tymi mediami rządzi i na ogół jest to mężczyzna, i on ma pewną swoją optykę i decyduje, kto się może u niego pojawiać, a kto nie. Więc nawet jak znajdzie się kobieta przebojowa i asertywna, taka kobieca wersja Roberta Biedronia, to napotka więcej przeszkód.”
„Faceci częściej umieją przyjmować różne niemiłe rzeczy na klatę, to mi się podoba. Tego się chłopców uczy, a dziewczynki jakby mniej. Facet usłyszy od kogoś, że jest idiotą, za chwilę się otrząśnie i luz, i jeszcze tego kogoś uzna za idiotę. A dziewczyna, jak usłyszy, że jest idiotką, odchoruje to, będzie potrzebowała pracy, by się emocjonalnie wydobyć. (…)
Sformułowanie „parcie na szkło” ma negatywne zabarwienie; nie mam innego pod ręką, więc go użyję, ale bez tych złych konotacji, ok? No, więc chłopaków się wychowuje, by mieli to parcie – na szkło, na podbijanie świata, na pokazywanie, jacy to oni są wspaniali. A dziewczynki – odwrotnie. Chyba, że chodzi o sprawy związane z ładnym wyglądem – to wtedy tak, proszę bardzo.”
„Lesbijki same nie „załatwią” sobie równości, widoczności, równego dostępu do życia publicznego. (…) Ci wszyscy, którzy mają uprzywilejowaną pozycję społeczną w stosunku do lesbijek, czyli głównie mężczyźni, muszą sobie uświadomić właśnie to: że ich pozycja jest uprzywilejowana - i oni muszą wykonać pracę na rzecz zniwelowania tych różnic. (…).
To tak, jakby biali w USA powiedzieli czarnym: „Mieliśmy was za niewolników, potem was ostro dyskryminowaliśmy, ale teraz przestajemy, więc już jest równość.” No, nie, tak to się nie dzieje. Trzeba ciężkiej pracy, przede wszystkim białych. (…) Jak my wspólnie zaczniemy tę mozolną pracę wykonywać – to wtedy, w pewnym momencie, polska Ellen DeGeneres pojawi się sama. Może nawet niejedna. Ale ona nagle nie wyskoczy – ona wyrośnie na gruncie, który musimy wspólnie przygotować.” Całość do przeczytania w „Replice”.
Julia Maciocha, prezeska Wolontariatu Równości, który organizuje Parada Równości, w najnowszej „Replice”, w debacie aktywistek LGBT, lesbijek, o tym, dlaczego nie ma widocznych lesbijek w życiu publicznym:
„Gdy miałam 17 lat, zobaczyłam pewne statystyki: ponad 80 procent przewodniczących samorządów uczniowskich w liceach i gimnazjach to kobiety/dziewczyny. A w samorządach studenckich ile jest przewodniczących kobiet? 5 procent! Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak jest.”
„W ścisłej grupie wolontariuszy robiących Paradę były tylko dwie osoby identyfikujące się jako „faceci, geje”. I co? Gdy przychodził do nas na spotkanie ktoś potencjalnie zainteresowany np. reklamowaniem swej firmy na Paradzie, to zwykle był to facet, gej - i on jakby „automatycznie” zwracał się do kogo? Do tych naszych dwóch gości. A ja siedzę obok – „Halo, tu jestem i jestem Prezeską”.”
„Gdy para gejów wrzuca swoje fotki na FB, to komentarze pod nimi można z grubsza podzielić na dwie grupy: hejterskie oraz przyjazne. Natomiast do podobnych fotek dwóch kobiet byłaby jeszcze trzecia grupa: komentarze z tak zwanej dupy - dotyczące wyglądu. Ani pozytywne, ani negatywne, tylko: „Fryzura tej z lewej mi się nie podoba”, albo: „Dlaczego ta z prawej ma płaskie obcasy?”. A dlaczego taki makijaż, a nie śmaki, dlaczego fota na plaży, a nie w lesie. A gdyby jedna miała garnitur, a druga sukienkę, to zaraz byłoby też: ta w garniturze chce być kolesiem? Wyglądu mężczyzn się tak bezceremonialnie nie komentuje. Więc dziewczyny się 100 razy zastanowią i 500 razy przeanalizują daną fotkę pod kątem takich „zagrożeń”, zanim ją wrzucą na FB. Albo i nie wrzucą w ogóle. No i potem, tak - są niewidoczne.”
Fragmenty wypowiedzi będziemy wrzucać na FB, ale cała debata, w której udział oprócz Julii biorą udział jeszcze: Marta Konarzewska ("Replika", publicystka, scenarzystka), Mirka Makuchowska (wiceszefowa Kampania Przeciw Homofobii) oraz Aleksandra Muzinska (członkini zarządu Miłość nie wyklucza) – do przeczytania w najnowszej „Replice”.
Aleksandra Muzinska, członkini zarządu Miłość nie wyklucza, w najnowszej „Replice” w debacie aktywistek LGBT, lesbijek o tym, dlaczego nie ma lesbijek w życiu publicznym:
„Mam znajomą lesbijkę, która otwarcie zaczęła mówić o swej orientacji w pracy. Została nieformalną liderką kobiet i tzw. kobiecych spraw w firmie. Faceci przestali ją traktować jak – choćby tylko potencjalny, ale jednak - obiekt seksualny. Skończyły się komplementy i żarty. Jest dla nich kumpelą i partnerką w robocie. Koleżanki hetero zaczęły się jej zwierzać, jakich zachowań dyskryminacyjnych doświadczają ze strony facetów w firmie. Czasem nawet proszą ją o interwencję jako tą, która jest „neutralna” w męsko-damskim świecie.”
„Mimo wszystko mam poczucie, że coś się ostatnio ruszyło – w ramach debat, które organizujemy w Miłość Nie Wyklucza było też spotkanie poświęcone niewidoczności lesbijek. Przyszło mnóstwo dziewczyn z bardzo różnych środowisk – prawniczki, harcerki, licealistki, artystki, działaczki społeczne i polityczne, dziewczyny pracujące w małych firmach i wielkich korporacjach. Zabrakło nam krzeseł na sali. Widać było, jak ogromna jest potrzeba wspólnoty, rozmów i działania. Energia była taka, że niemal czuło się symbolicznie powiewającą lesbijską flagę (śmiech). Właśnie – flaga lesbijska też jest niewidoczna i mało znana.”
„Jesteśmy mniejszością w mniejszości. Mniejszością w grupie kobiet i mniejszością, jeśli chodzi o widoczność, w grupie osób homoseksualnych. Oczekiwałabym od kolegów gejów większej uważności i zrozumienia. W taki sam sposób, w jaki oczekujemy jej, jako społeczność LGBT, od większości społeczeństwa. Całość do przeczytania w „Replice”.
W najnowszej „Replice” oczywiście również moc innych materiałów, o których będziemy informować w najbliższych dniach. Najnowsza „Replika” dostępna jest już na allegro. I w prenumeracie.
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, jako bodaj jedyne muzeum w Polsce, w swej kampanii promocyjnej pokazuje różnych swych gości - a w tym parę homoseksualną.
Są pary hetero - ludzie młodzi, starsi, z dziećmi - i jest też para gejów. Do sesji foto POLIN zaprosiło wyoutowanego wokalistę Wiktor Korszla, zresztą bohatera okładkowego "Repliki" (nr 49) oraz jego dobrego kolegę.
"Jestem zaszczycony, że Muzeum POLIN zwróciło się do mnie z tą propozycją. Uważam, że pokazywanie par homoseksualnych jako części społeczeństwa, kultywujących i dbających o naszą pamięć narodową, jest bardzo ważne. Wiele osób LGBT też jest patriotami i patriotkami" - powiedział nam Wiktor.
Oby więcej takich gestów ze strony instytucji kultury. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Wypatrujcie chłopaków na bilboardach. Wiktor i kolega - pozdrawiamy. Tutaj możecie zobaczyć zdjęcie Wiktora i jego kolegi oraz inne zdjęcia z kampanii. (Replika)
Donald Trump, który spędza dużo czasu na próbie ucisku ludzi LGBT, dziś poświęcił kilka minut na uhonorować - policjantkę Capitolu specjalnego agenta Crystal Griner.
Griner była jednym z pięciu policjantów, którym Trump dał Medal of Valor, najwyższy zaszczyt narodu dla personelu bezpieczeństwa publicznego, za 14 czerwca podczas strzelaniny baseballu w Alexandria, w stanie Wisconsin.
Pomogli zabić bandytę, Który próbował zastrzelić i ranił amerykańskiego polityka Steve'a Scalise i inny kongresmenów. (The Advocate)
Pinksixty News wiadomości LGBT
Gay USA wieści LGBT od Free Speech TV
Rebekah Bruesehoff 10 letnia trans dziewczynka walczy o bycia sobą przemawia i uczestniczy w marsza równości pokazuje można być sobą.
Eden Estrada były model męski, który był na wybiegach wielki projektantów i zaszczycił strony Vogue postanowił być sobą i zmienił płeć.
Gwiazda X-Factor brytyjskiego raperka Honey G ujawniła się że jest lesbijką. Rapperka wyjaśniła: "Martwię się o homofobię, ale teraz czuję, że to dobry czas, abyś wyznać jestem lesbijką". (PinkNews)
Najnowsza wersja siódmy sezon zbliża się American Horror Story Season - Cult
Za rok festiwal Eurowizji odbędzie w Lizbonie Portugalii, pierwszy klip promocyjny
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz