Miłość Nie Wyklucza |
OŚWIADCZENIE
Kampania Przeciw Homofobii z dużym niepokojem przyjęła informację o inicjatywie PiS zmierzającej do ograniczenia praw osób żyjących w związkach jednopłciowych.
Jak wynika z informacji zawartych w artykule „Czy PIS zatrzyma gejów” opublikowanym w dniu 29 marca 2016 r. w dzienniku Rzeczpospolita „zdominowany przez posłów tej partii [tj. PIS] Parlamentarny Zespół na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej w połowie marca wezwał uchwałą Sejm do zagwarantowania tożsamości małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. Zespół współpracuje z konserwatywnym Instytutem na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Wspólnie przygotowali projekt ustawy, która ma pokrzyżować szyki organizacjom gejowskim”.
Wśród ujawnionych dotąd założeń projektu wspomnianej ustawy znalazły się m.in.:
dodanie do ustawy Prawo prywatne międzynarodowe przepisu wskazującego wprost, że „nie stosuje się przepisów prawa obcego w zakresie, w jakim regulują związki osób tej samej płci„;
usunięcie z ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego możliwości uzyskiwania przez obywateli Polskich zaświadczeń o stanie cywilnym (które wykorzystywane były dotąd są m.in. w celu wykazania faktu braku pozostawania w związku małżeńskim w trakcie procedury zawierania związku małżeńskiego poza granicami Polski przez pary jednopłciowe);
usunięcie z zawartej w Kodeksie karnym definicji „osoby najbliższej” sformułowania, że definicja ta obejmuje również osoby „pozostające we wspólnym pożyciu”.
W ocenie KPH, działanie dyktowane chęcią „zagwarantowania tożsamości małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety” stanowi w rzeczywistości próbę przekreślenia dużej części dorobku ostatnich lat w zakresie poprawienia standardu ochrony osób LGBT (lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe) w Polsce.
W sytuacji uchwalenia tego rodzaju ustawy, dotychczas występująca luka w zakresie regulacji statusu prawnego związku osób tej samej płci, zamieniłaby się w aktywne blokowanie możliwości objęcia ochroną związków jednopłciowych. Wprowadzenie przepisów, które dyskryminowałyby pewne grupy stanowiłoby sytuację bez precedensu w historii III RP. Po raz pierwszy mamy do czynienia z propozycjami zmian, które mają na celu wykluczenie pewnej, w dodatku wprost określonej w proponowanej ustawie, grupy osób, tj. osób nieheteroseksualnych.
Należy także wyraźnie podkreślić, że wprowadzenie proponowanej zmiany w Kodeksie Karnym pozbawiłoby ochrony prawnej nie tylko osoby LGBT ale również osoby heteroseksualne, które pozostają w związkach konkubenckich. Nowelizacja Kodeksu karnego spowodowałoby, że od tej pory również partner w związku różnopłciowym nie mógłby korzystać z takich elementarnych praw, jak prawo do odmowy zeznań czy odpowiedzi na pytanie (w sytuacji gdy drugi partner występowałby w sprawie w charakterze oskarżonego), czy ochrony gwarantowanej przez ustawę o pomocy i ochronie dla pokrzywdzonego i świadka. Oznacza to, że aby dalej móc korzystać z tej ochrony dotychczasowi konkubenci zostaliby zmuszeni do zawarcia związku małżeńskiego.
Propozycje PiS stanowią zatem realne zagrożenie nie tylko dla praw i wolności osób LGBT ale przede wszystkim dla praw i wolności całego społeczeństwa.
Mając powyższe na uwadze apelujemy do decydentów i decydentek politycznych o powstrzymanie dalszych prac nad wspomnianą ustawą. Jej wprowadzenie doprowadzi do efektu odwrotnego od oczekiwanego przez pomysłodawców zmian.
Treść artykułu, o którym mowa w oświadczeniu jest dostępna tutaj.
(fot. Joanna Woźniak)
|
Myślę sobie jak byłoby dobrze, gdyby osoby homoseksualne wyszły z szafy. Zwłaszcza znani, pracujący w dużych miastach dziennikarze i dziennikarki, pisarze i pisarki, reporterki i reporterzy, aktorki i aktorzy, muzyczki i muzycy oraz inni. To dobra forma utylizacji swojej popularności. W wymienionych branżach funkcjonuje nadreprezentacja osób homoseksualnych, ulokowanych powyżej średniej krajowej. Te osoby mają wpływ na postawy, odczucia, refleksje swoich czytelników, słuchaczek, widzów. Funkcjonują w świadomości wielu osób jako osoby heteroseksualne – czasami przez oczywiste założenie jakim obdarzamy nowo poznaną osobę, uznając jej orientację za heteroseksualną, czasami dlatego, że grają w heteroseksualizm.
Ukrywający się przyznają, że być osobą homoseksualną to znaczy być człowiekiem gorszej kategorii.
Już 11 czerwca 2016 o 15:00 zapraszamy Was do Warszawy na kolejną Paradę Równości. Będziemy pokojowo maszerować, by wykrzyczeć nasz sprzeciw wobec obowiązującego w Polsce prawa i by walczyć o prawa wszystkich wykluczonych!
Tweet