Szacuje się, że 4800 młodych osób LGBTI w Londynie są to bezdomni lub żyją w trudnych warunkach.
"Fioletowe Drzwi" projekt jest usługą mieszkań dla bezdomnych osób LGBTI, prowadzony przez brytyjską grupę Albert Kennedy. W tym filmie, Ash, która została wsparta przez Albert Kennedy, dzieli się swoją historią.
"Mój ojciec przychodzi do mnie, on ma bilet na samolot i mój paszport i mówi: jedziemy do Afryki". "Musiałem się modlić i prosić o przebaczenie Boga, po jestem lesbijką".
Historia Asha jest jednym z wielu historii homofobia religijna powoduje cierpienie osób LGBT, to nie tylko w Wielkiej Brytanii i też wielu krajach od Amerykę, po Afrykę czy Polskę.
Historia geja z Polski odrzuconego przez rodzinę. W sumie nie wiem czy moje się znajdzie na tapecie bo jest w sumie smutne. Pochodzę z ultra-katolickiej rodziny. Mój były ojciec, (od naszej kłótni nie uznaję go za ojca), był członkiem ZCh-N (Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe). Przez długi czas walczyłem z prawdą, będąc pod silną indoktrynacją Kościoła, jednak idąc na studia, poznałem przyjaciela. On w sumie nie krył się, z tym kim jest i się tego nie wstydził, (miał w pokoju tęczową flagę), i on mi udowodnił, że Homoseksualizm to nie choroba, i nie wybór. Siostra bliźniaczka bardzo szybko się domyśliła, że ten przyjaciel to coś więcej, powiedziała mi, że to ja będę musiał o tym powiedzieć rodzicom, o ile oczywiście będę chciał. Ze swoim słonościami krylem się przed rodzicami jeszcze ładnych parę lat. W wieku 23 lat doszedłem do wniosku, że trzeba im powiedzieć, by się po mnie nie spodziewali dzieci, (miałem starszego brata, więc myślałem, że nie przeżyją tego, jakoś dramatycznie). Jakoś korzystając ze świątecznej atmosfery, przy obiedzie ujawniłem się, niestety nie znalazłem w ojcu zupełnie zrozumienia, na początku chciał mnie leczyć, a gdy się nie udało na mnie tego wymusić, to postanowił wykluczyć mnie z rodziny, najgorsze jednak było, że moja rodzicielka, nie starała się mnie bronić, a nawet więcej broniła go. Wtedy bardzo zawiodłem się na rodzicach, i opuściłem dom rodzinny na zawsze. Nie utrzymuje z rodziną żadnego kontaktu, (wyjątkiem jest siostra, której też coś ostatnio odbiło), szczerze, to życzę tym ludziom jak najgorzej. Oni mieli mnie wspierać, a się mnie wyparli, a takie przewinienie nie ma przebaczenia. Jak widzicie nie wszystkie Coming-outy kończą się szczęśliwe (Homowyznanie)
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz