poniedziałek, 16 marca 2015
Przyszli geje do górników
Replika: W „Wysokich Obcasach” wywiad z Sian James - to Walijka, w latach 80. zwykła żona górnika, która współpracowała z organizacją gejów i lesbijek wspierających strajkujących górników.
Tamten niezwykły sojusz walijskich górników i LGBT stał się kanwą znakomitego filmu „Dumni i wściekli” (od 6 marca na naszych ekranach)
Sian James: "Za pieniądze zgromadzone przez gejów i lesbijki zakupiliśmy samochód, dzięki któremu mogliśmy zbierać zakupiony towar i rozwozić paczki. (...). Na drzwiach i z boku była informacja, że van zakupiono ze środków zebranych przez organizację Gays and Lesbians Support the Miners (Geje i Lesbijki Wspierają Górników – przyp. „Replika”) (…) Często jeżdżąc przez wioski samochód wywoływał spore zainteresowanie: grupa kobiet jeździ vanem od gejów i lesbijek! Pamiętam, że kiedy stałyśmy na światłach, kierowcy z sąsiednich aut często patrzyli na nas z niedowierzaniem, niektórzy opuszczali szybę i pytali szeptem: „jesteście lesbijkami?” (…) Często się wtedy wygłupiałyśmy i obejmowałyśmy się albo puszczałyśmy im oko. (…) A oni stali oniemiali, bo właśnie zobaczyli… lesbijki w Walii!"
Sian opowiada też o ich "trasie" po londyńskiej scenie LGBT:
"Wyobraź sobie parę starszych pań z prowincji, kilka w średnim wieku, młodsze, stateczne babki, matki, żony górników… (…) Tańczyłyśmy na dyskotece dla lesbijek, szalałyśmy w klubie gejowskim. (…) W tych miejscach poznawałyśmy ludzi, z którymi mogłyśmy normalnie porozmawiać, zupełnie nie czując się, jakbyśmy wylądowały na innej planecie."
"Geje i lesbijki zaakceptowali nas takimi, jakimi byliśmy, a my ich. (…) Tak właśnie zaczynają się zmiany: od osobistego doświadczenia."
"Solidarność, która nie jest równością, nie ma sensu. Nie można walczyć o prawa pracowników, zapominając o dyskryminacji LGBT, nie da się wprowadzić równouprawnienia kobiet, będąc jednocześnie ślepym na prawa mniejszości etnicznych. To wszystko jest ze sobą powiązane – dopóki stosuje się przemoc, dyskryminuje ludzi z powodu jakiejś cechy, nie można mówić o solidarności."
W 1985 r. górnicze związki zawodowe – w geście solidarności z LGBT i w podziękowaniu za wsparcie - szły na czele londyńskiej Parady Równości. Kilka lat później, dzięki m.in. ich poparciu walka z dyskryminacją osób LGBT została wpisana do programu lewicowej Partii Pracy.
Od tamtych wydarzeń zaczęła się kariera polityczna Sian James. Dziś - od 2005 r. - jest ona posłanką Partii Pracy - Wysokie Obcasy
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz