"Nie ma nic lepszego nić być sobą. Nie ma powodów, bym ukrywał, że jestem gejem. Zasługuję na taki sam szacunek, jak inni. Swoim przełożonym powiedziałem już wcześniej. Byłem umęczony prowadzeniem podwójnego życia, ciągłym oszukiwaniem" - powiedział Mauricio.
Tuż po konferencji dodał "Decyzja o publicznym coming oucie była trudna, ale już teraz nie wiem, czego się tak bałem".
***
W konserwatywnym Chile rozwody były zakazane do 2004 r. Projekt ustawy o związkach partnerskich jest przedmiotem publicznej debaty.
"Mauricio jest pionierem. Pokazał, że osoby homoseksualne są w armii i że mogą w niej funkcjonować na takich samych zadach, jak inne" - powiedział Rolando Jimenez, szef chilijskiej organizacji LGBT Movimiento de Integración y Liberación Homosexual.
***
A w polskiej armii...? Czekamy na naśladowców oficera Ruiza.
Foto: Mauricio Ruiz na wczorajszej comingoutowej konferencji prasowej (AFP Photo/Claudio Reyes)
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz