czwartek, 10 kwietnia 2014
News: śmierć 21 letniego geja przez homofobie, ma 47 lat i z Andrzeja staje się Edytą, Gej walczyć musi ...
21-letni Władimir Sepúlveda, z Chile gej który został zaatakowany przez napastników z powodu swojej orientacji, zmarł z powodu odniesionych ran. On pozostał w śpiączce po ataku z październiku ubiegłego roku, i nigdy nie odzyskał przytomność.
Był kilkakrotnie kopany w głowę, miał obrażenia, które teraz okazały się śmiertelne. Tylko jedna osoba jest ścigana po ataku, LGBT grupa Movilh twierdzi, resztę ukrywają się.
Dodam homofobia nie bieszę sobie tak to wina duchowny, polityków to ich wina nauczyli inny nienawiści, wmawiają mają prawo nienawidzić gejów po to wolność religijna. Znaczy kogoś zabiję się z powodu homofobii to jest religijna, ile jeszcze ofiar musi być? Żeby ludzie zrozumieli nienawiść jest zła.
Przestańmy popierać homofobów w stylu Oko, Pawłowicz, Adamka ... czy chcecie żeby krew polała się, najpierw są słowa, a później są czynny. Głos na homofobów i popieranie ich to krew, przemoc, śmierć.
Jak to jest nagle odkryć, że nie chce się żyć ze swoją płcią? Że w ciele mężczyzny drzemią emocje kobiety? O tym rozmawiamy z Edytą Baker, która właśnie koryguje swoją płeć.
Przyszła na świat jako Andrzej, 47 lat temu. Ale od dziecka coś ją uwierało i dopiero po długim czasie uświadomiła sobie co. To była płeć. Zupełnie nie przystająca do jej uczuć. I nóg, bo te - wyjątkowo kobiece i zgrabne - mają nawet swój fanpage na Facebooku. Edyta Baker postanowiła wreszcie żyć tak, jak chce. Koryguje płeć. A swoją transformację opisuje na blogu. Czuje ulgę. - Wreszcie zaczynam robić to, co chcę. Idę swoją drogą - mówi całość na gazeta.pl
„Pedał” – szkolne wyzwisko, wulgarny synonim orientacji seksualnej czy słowo, którego zabrania używać Waldemarowi Łysiakowi terror tęczowego salonu? Gej, czy ciota i z czym wiąże się bycie jednym, albo drugim? Jak to było być „tym kimś” w literaturze, rzeczywistości i polskiej kulturze? W końcu, jak jałowa i permanentnie wpychana do szafy jest dyskusja o możliwości egzystowania w innym związku niż heteroseksualny? Czy geje istnieją? Jeśli istnieją, to czy mogą być Polakami? To wszystko a nawet dużo więcej znajdziemy w Różowym języku. Literaturze i poetyce kultury na początku nowego wieku Błażeja Warkockiego - lewica.pl
- Ujawniajcie atakujących społeczność homoseksualną kryptogejów i zmuszajcie polityków i biskupów do jasnej deklaracji poglądów - radzi polskim organizacjom gejowskim Peter Tatchell, angielski celebryta ruchu gejowskiego lider inicjatywy „OutRage.
Tatchell wie co mówi. „OutRage” czyli wściekłość. Nazwa tej grupy broniącej praw angielskich gejów mówi wszystko - dokonywała akcji ujawniania tożsamości ukrytych gejów, którzy atakowali społeczność gejowską, okupowała studia telewizyjne, próbowała wymusić na władzach zgodę na śluby homoseksualistów. W 2000 r. „OutRage” wywalczyło zrównanie wieku inicjacji seksualnej gejów z 21 lat do 16 lat, taki sam, jak u osób heteroseksualnych. Dwa lata później pary gejowskie zyskały prawo adopcji dzieci. Od 2005 r. mogły już wstępować w związki cywilne. 29 marca tego roku zapisał się w historii Anglii i Walii jako historyczna data legalizacji gejowskich małżeństw.
Tatchell: „OutRage” zawsze występował i opowiadał się za „outingiem” - demaskowaniem preferencji seksualnej postaci z życia publicznego, które żyją w hipokryzji atakując gejów. Homofobia w wykonaniu takich gejów wymaga napiętnowania. Ale muszę zastrzec: trwanie w ukryciu osób prywatnych, gejów i lesbijek, nas nigdy nie interesowało, to ich sprawa. Atakowaliśmy ostro polityków i liderów kościołów żyjących w myśl zasady - prywatnie jestem gejem, publicznie gromię gejów.
Tatchell: Jeśli mam do czynienia z osobami publicznymi, które są agresywne wobec gejów a same chowają takie przekonania w tajemnicy, to tak, takie postawy powinny być jak najbardziej ukazane światu.
Tatchell: Myślę, że bardzo ważne jest wymuszenie na konserwatywnych politykach i liderach, by jasno mówili publicznie co myślą o problemach gejów, choćby skłonić ich do potępienia ataków homofobicznych i zbrodni na tle nienawiści wobec gejów i lesbijek. Niezależnie od tego co ci ludzie myślą prywatnie o homoseksualizmie, mają przecież oczywisty obowiązek moralny, by chronić gejów jako jednostki ludzkie, jako obywateli. „OutRage” zawsze uważał, że przywódcy religijni powinni oddzielić swoje indywidualne poglądy na temat homoseksualizmu od niedopuszczalnego poglądu, że można dopuścić by geje podlegali jakiejkolwiek dyskryminacji.
Całość na Newsweek.pl
Cóż prawda nasz polski ruch LGBT, to jest gówniany, część przyłącza się do homofobów i napierdala jawny gejów i atakują parady równości.
Wielu u nas polityce są pedały które atakują nas ale nikt z nimi nie robi porządek, powinniśmy tak jak na zachodzie nie mają prawa do prywatności osoby które żyją w dwóch świata jednej strony są wielcy obrońcy kościoła, moralności, a tak naprawdę są pedałami którzy chodzą do darkoomów po seks, a publicznie wyzywają pary gejów za to chcą żenić się, monogamiczny związek gejowski jest zły, a seks w kiblach, na dworca jest ok dla kryptopedałów.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz