Jestem 28-letni gej w związku około półtora roku. Jestem ex-Mormonem, i jest przyczyną problemu.
Ujawnić kim jestem było kosztowne dla mnie. Straciłem rodzinę, Kościół, mój dom. Dużo pracy indywidualnej, teraz czuję się zadowolony kim jestem.
Nie miałem takiego szczęścia w pokonywaniu niektórych problemów który Kościół mnie nauczył. Bez względu na to, co mówię sobie, za każdym razem masturbuje się czuje się dobrze, ale czuję wstyd i winny po tym. Mój chłopak naprawdę lubi robić to razem. Nie powiedziałam mu, jak trudno jest dla mnie. On nie nauczył w swoim kościele tego, że masturbacja to grzech i wstyd - Xtra. Znam też takie przypadki gejów katolików którzy mają problemy z masturbacją, seksem, po każdym razem po stosunku mają problem mają wyrzuty sumienia, biorą prysznic po seksie, wstręt mają do siebie. Wiele religie uczy wstręt do seksu, to nie tylko problem osób LGBT, ale też osób hetero przez wychowanie religijne wiele osób nie może normalnie współżyć w łóżku.
Wiele też prowadzi do rozwodów, rozdania, depresji, a nawet znam przypadki samobójstwa, taki mieli wstręt do siebie po seksie, czy masturbacji.
Ostatnio w polsce też prowadzi nagonkę gender to masturbacja histeria kościoła, chcą zakazać edukacji seksualnej, wmawiają że uczenie dzieci seksu szkodzi, ale tak naprawdę to kościół szkodzi seksualności, wiele ma przez nich problem. Nie wreszcie kościół opanuję z swoją paranoją.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz