sobota, 16 listopada 2013
Zmarł ksiądz profesor Konrad Rudnicki
Zmarł ksiądz profesor Konrad Maria Paweł Rudnicki, Mariawita i opiekun Polskiej Wspólnoty Episkopalnej, światowej sławy astronom..
W marcu ub. roku poprowadził wspólnie z biskupem Pierrem Whalonem pierwsze nabożeństwo episkopalne w Krakowie. W październiku 2012 r. rozpoczął odprawianie regularnych Eucharystii dla Polskiej Wspólnoty Episkopalnej. Niespełna miesiąc temu obchodziliśmy jeszcze uroczyście w Krakowie pierwszą rocznicę tego wydarzenia. Widzieliśmy, że stawał się coraz słabszy. Towarzysząca nam od pewnego czasu świadomość, że każda prowadzona przez niego Eucharystia, każde spotkanie, każda rozmowa może być ostatnia, powróciła ze zwielokrotnioną siłą, gdy żegnaliśmy się w zakrystii kościoła św. Marcina. Był wyczerpany, a jednak również szczęśliwy, że po wszystkich rozczarowaniach polską rzeczywistością kościelną mógł uczestniczyć w budowie czegoś nowego, co napawa nadzieją. Chociaż więc zdawaliśmy sobie sprawę, że brał na siebie obowiązki przekraczające jego siły, nie mieliśmy serca wyrazić tego, co nakazywał rozsądek… Zachowywaliśmy więc nadzieję, że to jeszcze nie tym razem, że jednak mimo wszystko znów się zobaczymy. Niestety ta nadzieja okazała się złudna. Wczorajszego poranka dotarła do nas wiadomość, której znaczenia ciągle jeszcze chyba nie pojęliśmy do końca. Brat Paweł odszedł, Polska Wspólnota Episkopalna została pozbawiona jedynego kapłana. Wierzymy, że Pan życia i śmierci powitał naszego brata w swojej chwale. Nam jednak tutaj po tej stronie „smugi cienia” przeraźliwie go brakuje.
Wszystkich, którzy wraz z nami chcieliby pożegnać Księdza Profesora i wyrazić wdzięczność za to, kim dla nas był i co zrobił, zapraszamy do udziału w nabożeństwie, które odbędzie się w sobotę 16 listopada o godz. 18 przy ul. św. Filipa 23.
Łączymy modlitwę wdzięczności za posługę duchową i wielkie serce brata Pawła. Część uczestników WiT miała możliwość i zaszczyt poznać go osobiście na modlitwach, rekolekcjach i spotkaniach Polskiej Wspólnoty Episkopalnej.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz