środa, 21 sierpnia 2013

Manifestować swoje poglądy na olimpiadzie co można afiszować



John Carlos w Meksyku Igrzyskach Olimpijskich, manifestował poglądy walka o prawa czarny w Ameryce. Prawie 45 lat temu, Carlos na podium medalem wraz z Tommie Smith. Każdy z nich miał czarno-rękawicę pięść w stronę nieba. Peter Norman stał przed nimi, ze stoickim spokojem. (LGBT Nation)

Wiele olimpiad było manifestacja polityczny było ok, ale dziś szokuje że jak mogą manifestować prawa dla LGBT, nazywa się "propagandą" i nawet MKOI mówi ukarze sportowca za to.

Pokazuje jedno jak daleka droga do równości, hetero manifestują swój heteroseksualizm wkoło mówią o swoi partnera/pantarka, a my to mówi się jak możemy afiszować

Dodatkowo wiele sportowców manifestuje swoje poglądy religijne mają krzyż na szyi czy robią znak krzyża to jest ok ale tęczowa flaga, mówić o LGBT to wielkie hallo i nie można po to łamie prawo MKOI.

MKOI chce zabraniać sportowcom manifestowania LGBT, na pewno tu chodzi o rosję dzięki temu MKOI dostanie miliardy od rosji i robi wszystko żeby pokazać że LGBT nie ma prawa do bycia sobą podczas olimpiady ważniejsze pieniądze niż prawa człowieka.

Nawet katolik oczywiście hetero może manifestować swoją religią i chodzić w manifestacja katolicki, a my to wielkie hallo po co te parady, po co afiszować, jeszcze twierdzą oni nie afiszują się, czy ślepi są czy nie chcą myśleć cały czas manifestują kim są.

Nam to zabraniają, zmuszają nas do szaf, róbcie to w domu, a dlaczego katolik nie modli w domu, ale woli na ulicy.

Trzeba mówić i edukować o tym, inaczej nic nie zmieni się, już za dużo ofiar homofobii, nie jest tak. Czas zmian poważny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz