Przygotowania i nerwy - jak przed każdym ślubem, choć ten z pewnością będzie wyjątkowy. We Francji pierwszy homoseksualny ślub. Taką możliwość daje nowe prawo, które podzieliło Francuzów. Było to widać w czasie niedawnych masowych manifestacji, gdy politycy zmieniali przepisy i będzie to widać także dziś, gdy dwóch kochających się mężczyzn zostanie mężem i mężem - wideo TVN24.
Ślub 40-letniego Vincenta i o dziesięć lat młodszego Bruna obserwować będą media z całego świata – od Al-Dżaziry po telewizję rosyjską. W obawie przed zamieszkami zmobilizowano dodatkowe siły policji.
Uroczystość odbędzie się w budynku merostwa, ale zebrani na dziedzińcu będą ją mogli obserwować na gigantycznym ekranie.
To ważny moment nie tylko dla dwóch „panów młodych”, ale także dla prezydenta Francois Hollande'a, dla którego jest to pierwsza, znacząca i zakończona sukcesem reforma socjalna, zapowiedziana przed ponad rokiem, w trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi.
Ustawa wciąż wywołuje wiele emocji, dzieląc społeczeństwo francuskie. Jedna z głównych organizatorek wielotysięcznych manifestacji protestacyjnych apeluje, aby nie zakłócać przebiegu uroczystości w Montpellier, gdyż nie chodzi o sprawy „osobiste”, lecz o „wojnę cywilizacji”, jaką, jej zdaniem rozpoczął Hollande i rządzący socjaliści -TVP.pl
Aktualizacja: Zdaniem Bosaka "to wydarzenie jest raczej symboliczne niż wielkie". - Zostało poprzedzone milionową manifestacją Francuzów przeciwko nowemu prawu. Ono budzi niesamowite kontrowersje, od wielu dni Francja jest paraliżowana spontanicznymi protestami - podkreślił Bosak.
I dodał: - To jest zmiana o charakterze symbolicznym, bo we Francji były już związki partnerskie. W tej chwili stworzono nowe prawo o małżeństwach. To jest element rewolucji obyczajowej - dla Francuzów okazało się to zbyt wiele - ocenił.
Podkreślił, że "jak się dobrze przyjrzymy, to okazuje się, że zaledwie niektóre państwa poszły tak daleko jak Francja". - Nawet tam opór jest bardzo duży. W skali całego świata to jest tak naprawdę pewna ekstrawagancja społeczeństw zachodnich, bardzo bogatych - stwierdził.
Zdaniem działacza LGBT Krystiana Legierskiego protesty, który odbywają się przy okazji ślubu "to przejaw fantastycznie działającej we Francji demokracji".
- Trzeba podkreślić, że te protesty są organizowane głównie przez związki wyznaniowe - Kościół katolicki, radykalny judaizm i Islam w dużej mierze - ocenił.
I dodał: - W tym nie ma nic złego, ale trzeba pamiętać, że w tej świeckiej Francji 62 proc. ludzi popiera małżeństwa homoseksualne - stwierdził TVN24.pl
Aktualizacja III
TVN24: Czy zgadza się pan przyjąć za małżonka pana Vincenta Autina? - Tak. Czy zgadza się pan wziąć za małżonka pana Bruno Boileau? -Tak. Te dwie odpowiedzi przypieczętowały pierwsze małżeństwo homoseksualne we Francji, jakie zawarto w środę w Montpellier.
Wcześniej w krótkim wystąpieniu mer Montpellier podkreślała, że przesłanie wynikające ze środowej uroczystości jest proste: "takie same prawa dla wszystkich". - Dziś mężczyźni i kobiety we Francji nie będą już dłużej dyskryminowani, jeśli chodzi o ich orientację seksualną - powiedziała.
O tym dniu marzyliście. O tym dniu my marzyliśmy. Dzisiaj to marzenie stanie się rzeczywistością. Dzięki wam przeżyjemy moment historyczny - zwróciła się do pary młodej.
Moment ślubu Autina i Boileau uznała za "historyczny dla jej kraju". - Wasza historia spotyka się tutaj z historią całego kraju, społeczeństwa, które idzie do przodu i walczy przeciw dyskryminacji - dodała.
ślub retransmisja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz