poniedziałek, 11 lutego 2013
News: Przewodniczący Rady Rodziny Vincenzo Paglia wycofuje swoje poparcie związkom partnerskim. Palikot o gwałceniu Wandy Nowickiej ...
Przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny arcybiskup Vincenzo Paglia powiedział "Corriere della Sera", że homoseksualiści mają taką samą godność i wszyscy jako "dzieci Boże" zasługują na miłość. Opowiedział się za prawami indywidualnymi dla związków partnerskich. - wp.pl
Ale nie zasługujemy na równość małżeństw. Arcybiskup Paglia odnosząc się do prac parlamentów Francji i Wielkiej Brytanii nad ustawami o małżeństwach homoseksualnych, stwierdził: "Miłość między osobami nie wystarczy, by zawrzeć małżeństwo. Jest ono możliwe tylko między mężczyzną a kobietą".
Ale mówi że zasługujemy na prawa to dlaczego nie walczą o uchwalenie związków partnerskich, w Polsce ataki wyzywanie, mówienie z ambon że homoseksualizm jest chorobą. Narażę nie przekonuje ich słowa, po do tylko mydlenie oczy, za plecami robią coś innego.
Według inny źródeł arcybiskup wycofał się to co mówił i przyłączył się do atakowania równość małżeństw, wiele mediów mówi też nie popiera związków partnerskich, tak jak pisałem wcześniej tym ludziom nie można wierzyć oni mydlą oczy.
Członkowie AKO sięgają po oręż nauk przyrodniczych, by w ten sposób wesprzeć jedynie słuszne, ich zdaniem, urządzenie społeczeństwa. Nie oni pierwsi to robią i nie oni pierwsi popełniają ten błąd - pisze prof. dr hab. Michał Buchowski. Tłumaczy, dlaczego podpisał się pod listem krytykującym oświadczenie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego.
Kontrargumenty podważające stanowisko AKO i mówiące o tym, że przecież syntetyczna teoria ewolucji jest odmianą neodarwinizmu, który nie wpisuje się we współczesne poglądy Kościoła katolickiego; że to dyskryminacja i że w przetrwanie gatunku nie wszystkie osobniki muszą być czynnie zaangażowane, tak jak nie wszyscy muszą być naukowcami, bo wtedy dopiero mielibyśmy kłopot; że na przykład żyjący w celibacie księża też nie przedłużają gatunku, a jednak ich za to nie potępiamy; że są przykłady liderów prawicowych i konserwatywnych ugrupowań, którzy "ręki" nie przyłożyli do tego dzieła reprodukcji, a im się tego nie wytyka.
Nie oni pierwsi to robią i nie oni pierwsi popełniają ten błąd. Powoływanie się na argumenty przyrodnicze w kwestii rozstrzygnięć moralnych jest warte tyle, co znane z socjobiologii porównywanie życia mrówek i pszczół do życia organizmów miejskich lub całych społeczeństw. Gdyby zastosować tego typu teorie biologiczne do zachowań osobników gatunku ludzkiego, to promiskuityzm da się bardzo ładnie uzasadnić, albowiem w myśl tych teorii każdy samiec w naturalnym pędzie dąży do jak najobfitszego rozsiewania swych genów. Stąd mamy jelenie na rykowisku i puszące się koguty w zagrodzie. Ale ta biologiczna oczywistość nie pasuje do modelu świata i społeczeństwa, który promują m.in. członkowie AKO, a w którym akceptuje się tylko heteroseksualny związek monogamiczny dwojga ludzi przedłużających gatunek. Wyciąga się więc z zasobu istniejących teorii tę, która pasuje najlepiej do wyrażenia poglądu na bieżące sprawy nurtujące opinię publiczną. Nie liczy się już ani jej spójność z doktryną autorytetów kościelnych, w tym papieża, ani fakt, że wybrana teoria jest tylko fragmentem dość bogatej przecież w pomysły szeroko rozumianej biologii człowieka. Za jej pomocą, przez wyciągnięcie ciężkiej armaty nauki, usprawiedliwia się incydentalne wystąpienie posłanki, która w swym zapale wyraża poglądy dalekie już nie tylko od poprawności politycznej, lecz zwykłej przyzwoitości, grzeczności i szacunku dla innej osoby, która - nawet jeśli nie przystaje do wyobrażeń jej zwolenników - jest człowiekiem i współobywatelką. Tej osobie także przekazano geny.
W dyskusji tej nie pomogą argumenty zaczerpnięte z teorii naturalnych. Przypomnę przy okazji, że rasizm też sankcjonowały teorie "naukowe", które dziś nie cieszą się uznaniem. Spierające się strony nie zejdą się, albowiem operują argumentami z różnego poziomu rzeczywistości. Przyznać otwarcie powinny, że to spór światopoglądowy, a nie naukowy. Wymachiwanie tytułami naukowymi i orderami nie ma nic do rzeczy, jest jedynie próbą sankcjonowania określonej wizji świata za pomocą (wciąż) społecznie poważanego autorytetu nauki. Tytuły te nie przystają mi też jakoś do poziomu tej polemiki, dlatego osobiście podpisałem się pod protestem przeciw poniżaniu innych ze względu na jakąkolwiek ich cechę charakteru lub fizyczną. Dalsza kłótnia prowadzona w tej atmosferze zniweluje resztki zaufania do nauki. Panowie i panie profesorowie, wypowiadajcie się jako uczeni w sprawach swojej specjalności, w sprawach społecznych zaś jak zwykli obywatele i nie mieszajcie jednego z drugim, bo to mieszanka wybuchowa. Cały tekst na Gazeta.pl
FOX News przypadkowo używa zdjęcie pary lesbijek do artykułu o znaczeniu małżeństwa heteroseksualnego, kobieta powinna być posłuszna mężczyźnie, nie będzie równa.
Ksiądz proboszcz, który organizował kolonie dla dzieci, proponował nieletnim dziewczynkom, by rozbierały się przy nim. Stosował przy tym przebiegle zabiegi, by obmacywać nieletnie. Cały proceder trwał ponad dwa lata. Prokuratura umorzyła sprawę twierdząc, że nic się nie stało, ale dziewczynki twierdzą inaczej. (onet.pl)
Co więcej tych molestowania dzieci, czy państwo naprawdę nie widzi problemu, mówią o moralności nauczają inny ale sami księża są gorsi.
Palikot już naprawdę dostaję w głowie. Być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną - powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN Janusz Palikot. - Przeżył bardzo poważne załamanie nerwowe. (...) Ma bardzo poważny problem - skomentowała te słowa Nowicka.
Ruch Palikota idzie w dół, partia która naprawdę pokazuje swoje obrzydliwość wobec kobiet, wykorzystuję je do swoi celów, coś tak to jest z facetami. Kobiety powinno być cicho i uśmiechać się w partiach. Janusz Palikot nie pierwszy raz mówi i robi głupie rzeczy, przez to nie mogę wierzyć jemu jak np Ozon.
Inne partie krytykują Palikota, ale też u nich partiach są osoby mają podobny język pogardy do inny jak np Godson z PO czy Pawłowicz z PIS. Polscy politycy robią co chcą obrażają, kradną, jędzą po pijanemu ... śmieją się że są bezkarni. Większość osób w sejmie powinno odejść więcej szkód robią, nigdy u nas nie będzie normalnie dopóki takie osoby będą w sejmie jak Palikot, Tusk, Kaczyński ... .
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota stwierdził, iż Wanda Nowicka "zachowała się po świńsku wobec Anki Grodzkiej, bo tak się nie robi, że się kogoś wypuszcza, a potem nie rezygnuje".
Tylko panie coś mówią innego, zostały wykorzystane przez Palikota do gier polityczny. Jeszcze mówi Palikot jest lewicą kłamstwo ale ich program to liberalny jest. Co Palikot zrobił tyle lat w sejmie najpierw w PO nic tylko podtrawił krzyczeć jak to robi np Kaczyński.
Mydlenie oczy wszystkim że RP jest lewicą u nas nie ma lewicy, w sejmie SLD też nie jest nią, polacy są okłamywani prawdę jaka jest, a media jeszcze te kłamstwa dalej dają jacy to super dana jest partia.
Jestem zbulwersowana słowami Janusza Palikota. Ale czego można było się spodziewać po człowieku, który do studia przynosi świński łeb? Moje koleżanki wierzyły w jego słowa, mówiły, że to fajny facet. Ja mu nigdy nie uwierzyłam i wielokrotnie dawałam temu wyraz. Powiedziałam mu to w twarz. Dla mnie on już dawno był skończony. Prędzej czy później, to się musiało tak skończyć - powiedziała w "Faktach po Faktach" Henryka Krzywonos-Strycharska.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz