wtorek, 8 stycznia 2013
Nie pozwólmy im odchodzić - samobójstwo w Krakowie
Jak pisze Queer.pl, w Polsce zaczyna problem z samobójstwami wśród LGBT: "Wg ostatniego raportu Lambdy i KPH aż 63% nastolatków LGB myślało w ostatnim czasie o samobójstwie. 17-latek z Krakowa poszedł krok dalej i w sylwestrowy wieczór odebrał sobie życie.
Tym razem liczby okazały się być złym proroctwem i sucha statystyka potwierdziła się w rzeczywistości. Krystian* był chłopakiem wyjątkowo rezolutnym, towarzyskim i lubianym wśród rówieśników. Znałem go z widzenia i krótkiej rozmowy. Był także użytkownikiem naszego portalu. Miał szerokie zainteresowania i chętnie się nimi dzielił. Problemy, które miał wydawały się być podobne do problemów wszystkich nastolatków. Nam dorosłym łatwo je banalizować, bo z perspektywy czasu wydają się nam błahe. Pamiętam jednak doskonale swoje własne przeżycie związane z odkrywaniem własnej tożsamości. To dramat, który w przypadku młodzieży LGB nasilany jest lękiem przed odrzuceniem i wewnętrznym rozdarciem, bo wchodzimy w dorosłość, która wydaje się być jeszcze bardziej przerażająca niż dorosłość ludzi heteroseksualnych.
Krystian nie wytrzymał tego napięcia. Niepokojące jest to, że nie był sam - był częścią naszej społeczności. Podobno nie szukał pomocy, ale jak w czasach, w których wszyscy za czymś pędzą rozmawiać o sprawach tak trudnych jak dorastanie.
Piszę o tym, bo śmierć Krystiana przypomniała mi, że tacy ludzie są gdzieś blisko obok nas, że przecież można im pomóc. Uważam, że to ogromne wyzwanie dla organizacji, które zajmują się problemami ludzi LGBT ale także dla nas wszystkich. Chciałbym przypomnieć, że zarówno w "realu" jak i w internecie istnieją miejsca, gdzie można uzyskać skuteczną pomoc. Mogą z niej skorzystać nie tylko młodzi ludzie, lecz także ich rodzice, bo często to właśnie oni są kluczem do rozwiązania.
Chciałbym nam wszystkim przypomnieć, że nie żyjemy w kapsułkach i jesteśmy po to, żeby sobie wzajemnie pomagać. Zbyt często brakuje nam wrażliwości, która jest niezbędna, żeby dostrzec cierpienie innych.
Uważajcie na siebie i swoich bliskich."
Fragment z edziecko.pl:
Większość młodzieży homoseksualnej miewa myśli samobójcze i czuje się osamotniona - wynika z badań na temat sytuacji społecznej osób homoseksualnych, biseksualnych i transpłciowych. Mirosława Makuchowska, wiceprezeska Kampanii Przeciw Homofobii, opowiada Karolinie Stępniewskiej o życiu nastoletnich gejów i lesbijek w Polsce.
Jak reagują rówieśnicy, gdy dowiadują się, że ich kolega ze szkoły jest gejem?
Często przemocą. Takie ujawnienie często dzieje się przypadkiem - ktoś np. znajduje w Internecie informację o swoim koledze czy koleżance, np. wpis na profilu dla osób LGBT. Wtedy zaczyna się taki współczesny "hejting" - znam przypadek, w którym ktoś zainstalował na komputerach szkolnych informację "Jasiu Kowalski, jesteś pedałem" - ta informacja wyświetlała się na wszystkich szkolnych komputerach od razu po ich uruchomieniu.
Człowiek, który odkrywa, że jest homoseksualistą, jest pełen obaw, zastanawia się, czy otoczenie go zaakceptuje. To bardzo trudne dla młodzieży. Młodzi ludzie przeżywają przecież swoje pierwsze miłości, podoba im się kolega czy koleżanka z klasy, ale nie mogą o tym nikomu powiedzieć, nie mają z kim o tym rozmawiać, a przecież to naturalne, że chcieliby o tej pierwszej miłości mówić. To bardzo wzmaga uczucie osamotnienia.
Czasem jednak lęk przed powiedzeniem komuś jest zbyt silny albo taki młody człowiek myśli, że nie ma w swoim otoczeniu nikogo, komu mógłby do tego stopnia zaufać. Co wtedy?
Jeśli nie ma kogoś takiego przy nas, można poszukać wsparcia w zewnętrznych źródłach. My na przykład mamy psychologa, do którego można napisać maila - to dobre rozwiązanie dla tych, którzy mają problem z kontaktem osobistym i z dzwonieniem. Lambda Warszawa ma telefon zaufania. Natomiast bardzo przestrzegam i na pewno nie polecam udania się na ślepo do psychologa! Jeśli chcemy iść do takiego specjalisty, musi to być ktoś z rekomendacji. W Polsce jest duży problem z wiedzą i kompetencją, wielu psychologów nadal operuje stereotypami i uprzedzeniami - taka wizyta może wtedy bardziej zaszkodzić. Warto pójść do kogoś poleconego, żeby nie eskalować jeszcze bardziej tego poczucia osamotnienia.
Czy to, że w przestrzeni publicznej coraz więcej osób otwarcie mówi o swoim homoseksualizmie, może pomóc młodym ludziom? Dodać im otuchy?
To na pewno istotne, że widzą, że są osoby, które tego nie ukrywają, które pokazują, że mają fajne życie, że odnoszą sukcesy. Takimi pozytywnymi przykładami są Tomasz Raczek i Michał Piróg. Brakuje jeszcze lesbijek. Ale, paradoksalnie, ma to też drugie oblicze, gorsze: z jednej strony mówi się więcej o homoseksualizmie i to dobrze, ale z drugiej strony powoduje to, że ludzie "wyoutowują" się w młodszym wieku, już jako 16-17-latkowie, czasem nawet wcześniej. Jeszcze 5 lat temu było to nie do pomyślenia. To fajnie, że się ośmielają, ale z drugiej strony wskaźnik przemocy homofobicznej wśród młodzieży wzrósł wyraźnie. Większa śmiałość oznacza też większą negatywną reakcję, to ściśle powiązane.
Czy sytuacja homoseksualistów w Polsce zmienia się na lepsze? W jakim kierunku będzie się rozwijać nasze społeczeństwo - czy homofobii będzie mniej?
Mam taką nadzieję. Przede wszystkim jednak mam nadzieję, że w sprawie działań dotyczących przemocy i homofobii w szkołach uda się zrobić coś na wyższych szczeblach. Problem w tym, że tak częsta przemoc werbalna - to typowe: "ty pedale!" - jest bagatelizowana przez dorosłych, traktowana jak nieszkodliwe zaczepki. A to też jest poważna przemoc. Życzyłabym sobie, żeby Ministerstwo Edukacji Narodowej otwarcie potępiło przemoc homofobiczną.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz