piątek, 16 lipca 2010
Homofobia Pawła Kukiza
"Jestem przeciwko paradzie gejów i lesbijek EuroPride w Warszawie - pisze w komentarzu dla "Rzeczpospolitej" piosenkarz Paweł Kukiz. Następnie podaje przyczyny swojego stanowiska. - Z poprzednich tego typu imprez wynika, że ich uczestnicy dążą do legalizacji związków osób tej samej płci, a stąd już tylko krok do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Nie wyobrażam sobie, aby dziecko mogło być wychowywane przez dwóch tatusiów lub dwie mamusie - czytamy. Przytacza przy okazji staropolskie przysłowie: "Daj im palec, a odgryzą ci rękę"." Rzeczpospolita
Paweł Kukiz, poznaj najpierw rodziny homoseksualne, co nie znane to się boi się, nie ma żadnych dowodów że rodziny homoseksualne są nie moralne, twoje komentarze szkodzą oraz też spowoduję więcej homofobii i nienawiści i uświadamia ludziom polakom że homoseksualizm jest coś nie naturalnego ale nie jest, z drugiej strony piędź minut sławy twojej żeby ludzie przypomnieli o tobie kosztem osób homoseksualny jest nie etycznie i nie moralne. Czy dobrze czułbyś się że ktoś cię by poniżałby że jesteś złym ojcem, zakazali by ci mieć dzieci, lepiej poznaj nasze rodziny homoseksualne naprawdę nie odróżniamy się od twej rodziny, rodzina to nie tylko rodzice to też miłość bez miłości, rodzina jest patologiczna, duża energia na obrażanie rodzin homoseksualny, popatrz co się dziś dzieje rodzinami w polsce heteroseksualnymi pijaństwo, maltretowanie, dzieci wypadają z okna, a rodzice pijani, tu milczysz to jest większy problem niż rodziny homoseksualne, więcej tolerancji i miłości. Jest to także sprawa miłości. "Homoseksualiści domagają się poszanowania praw człowieka, ale kto uszanuje moje prawa? a kto ci zabrani pokazywania że jesteś hetero, nas chcesz zamykać w szafa, też mamy prawo do miłości, pokazywać ze kochamy, nie odróżniamy tyle od ciebie, mówisz, "Nie należy piętnować homoseksualizmu, ale też nie powinno się go promować". Sam sobie zaprzeczasz, tu mówisz nie piętnować homoseksualizmu, a zaraz że nie powinno promować. Homoseksualizm nie jest promocja tylko normą, hetero co krok mówią o tym że są hetero, a nam zabraniasz żeby mówić, że jesteśmy kim jesteśmy. Trzymanie się za genitalia? To już nawet nie równouprawnienie, mówisz o gejach, oj musie cię zmartwić po dziś też hetero, jak dziewczyny swoi chłopaków trzymają za genitalia, po ulicy nawet w restauracji dziewczyny macają swoi chłopaków, a to normalne? popatrz na hetero, są bardziej obrzydliwe rzeczy robią niż osoby innej orientacji, nienawiść do osób twój bierze z strachu że może być twój syn gejem czy sam może masz pociąg taki.
Jak Arcybiskup Desmond Tutu, mówi: "Każda istota ludzka jest cenna. Wszyscy jesteśmy członkami rodziny Boga. Wszyscy musimy mieć prawo do kochania innych z szacunkiem ." "Nienawiść i uprzedzenie są siłami destrukcyjnymi. One niszczą ludzkie istnienia, społeczności i całe społeczeństwa - niszczą też od wewnątrz samego nienawidzącego. " Pamiętaj o tym Paweł.
Tak - mamy kochać ale nie przyzwalać na zło. "Bierz mnie jakim jestem"...niestety ale nie.
OdpowiedzUsuńNie znam tego arcybiskupa Desmonda Tutu. Nawet dobrze nie wiem jak odmieniać jego nazwisko. Wiem natomiast, że na pewno nie chciałby, byś przesączał jego słowa całkiem innym sensem, w całkiem innym kontekście. Ci odchyleńcy mogą sobie żyć, mogą penetrować się aż po sam koniec esicy w swoim małym świecie, ale jeśli chcą naśladować innych i tworzyć takie spaczone rodziny albo chwalić się tym, że są zboczeńcami - do tego nie dopuszczę. Mogę poznać geja, nawet się z nim zaprzyjaźnić, ale jeśli będzie chciał założyć taką "rodzinę" albo łazić, na jakieś "dewianckie" parady - będę z nim walczył by od tego odstąpić. Darius, jesteś inteligentnym człowiekiem. Jednakże jestem zawiedziony, że tak rozsądny człowiek ma tak odmienne od moich poglądy... Ale tego RACZEJ nie zmienię...
OdpowiedzUsuńNie martw się "enigmatic6". Nie sądzę żeby ktoś chciał się z Tobą naprawdę zaprzyjaźniać :-) Widzę za to, że bardzo lubisz pisać o "penetracjach esicy". Mam wrażenie, że Cię to jara. To obrzydliwe z Twojej strony, pisanie o takich rzeczach. To prawie jakbyś brał udziałw paradzie. Serio.
OdpowiedzUsuń