piątek, 8 lipca 2016

Human Rights First chce skłonić prezydenta Obamę do zajęcia stanowiska wobec zagrożeń dla praw człowieka w Polsce


Amerykańska organizacja Human Rights First postanowiła wykorzystać szczyt NATO w Warszawie, by zainteresować prezydenta USA Baracka Obamę sytuacją wewnętrzną w Polsce. Zdaniem działaczy spotkanie na tak wysokim szczeblu to dobra okazja, aby poruszyć sprawy, które budzą kontrowersje na arenie międzynarodowej. Chodzi przede wszystkim o spór wokół Trybunału Konstytucyjnego, ustawy antyterrorystyczną i ataki na obcokrajowców i organizacje LGBT.

W środę, 6 lipca, organizacja Human Rights First (HRF) opublikowała apel do prezydenta Baracka Obamy w sprawie Polski. Pisze w nim m.in., że “Polska to ważny partner oraz członek NATO. Niemniej jednak, w wyniku ostatnio uchwalonych ustaw, które utrudniają funkcjonowanie społeczeństwa obywatelskiego – szczególnie ustawy antyterrorystycznej, uznającej każdego obcokrajowca za podejrzanego o terroryzm – oraz osłabiony Trybunał Konstytucyjny, Polska cofa się, zamiast iść do przodu.”

HRF apeluje do Obamy, by podczas odbywającego się w Warszawie szczytu NATO wspomniał, że skuteczna ochrona praw człowieka jest niezbędna do walki z ekstremizmem. Sugeruje mu również, by delegaci USA odmawiali spotkań z polskimi władzami, jeśli Polska nie wycofa nowego prawa antyterrorystycznego i rozwiąże sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Apel do Obamy można podpisywać na stronie HRF. W mediach społecznościowych pojawiło się też krótkie nagranie, na którym przedstawiciele organizacji działających na rzecz praw człowieka – Lambdy Warszawa, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Instytutu Spraw Publicznych – mówią o zagrożeniach wynikających z ustawy antyterrorystycznej, a także rosnącej fali ksenofobii i homofobii.

„Przedstawiciele organizacji pozarządowych są zaniepokojeni sytuacją w Polsce w kontekście praw człowieka” – tłumaczy Piotr Godzisz z Lambdy Warszawa. Jego zdaniem, apel amerykańskiej organizacji jest ważnym głosem w dyskusji na temat rządów prawa w Polsce. „Polska nie lubi być krytykowana na arenie międzynarodowej” – podsumowuje.

HRF tłumaczy, że prawa człowieka w Europie są zagrożone, a sytuacja w Polsce jest jedynie „szczytem góry lodowej” tego problemu. Zdaniem organizacji, sprzeciw wobec działań polskich władz mógłby być „sygnałem dla całej Europy, że prawa człowieka nie są opcjonalne”.

Human Rights First to organizacja działająca na rzecz praw człowieka, założona w 1978 roku. Jej siedziby znajdują się w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Organizacja zajmuje się m. in. prawami uchodźców oraz wsparciem dla obrońców praw człowieka na świecie. Jedną z metod jej działania jest naciskanie na administrację USA by ta podnosiła kwestie ochrony praw człowieka na arenie międzynarodowej. (Lambda Warszawa)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz