sobota, 18 października 2014

Benedict Cumberbatch o Alan Turingu


Replika: „Byłem w szkole z internatem, no i oczywiście, byli chłopcy i były ich penisy, ale na takiej samej zasadzie, jak dziewczyny i ich waginy i piersi. Eksperymentowało się. Ale nie miałem nawet świadomości, że to właśnie jest seks! To były eksperymenty, nie autentyczne pożądanie.” – mówi aktor Benedict Cumberbatch („Sherlock”) w najnowszym wywiadzie dla magazynu LGBT „Out”.

Wywiad zbiega się z premierą biograficznego filmu „Imitation Game”. Aktor portretuje w nim Alana Turinga, ojca współczesnej informatyki, który w czasach II wojny światowej przyczynił się do złamania kodu Enigmy. Turing był gejem. Za homoseksualizm państwo brytyjskie skazało go na hormonalną „terapię”, która doprowadziła go do samobójstwa w 1954 r. Brytyjski premier Gordon Brown w 2009 r. przeprosił pośmiertnie Turinga za okrutne i niesprawiedliwe potraktowanie .

Cumberbatch o Turingu:
„Cokolwiek teraz zrobimy, on już nie może nam wybaczyć, bo go zabiliśmy – nie mogę tego ścierpieć. Nasz film nie jest lekcją historii, tylko ostrzeżeniem na teraz – nadal ludzi zabija się za ich przekonania albo za ich seksualną orientację. To przerażające. Średniowiecze!”

O wyoutowanych aktorach w Hollywood:
„Jeśli chciałbyś grać główne role w prestiżowych produkcjach, to coming out byłby wielką przeszkodą. To strasznie smutne. W środowisku wszyscy znamy aktorów, którzy są gejami i to ukrywają przed publicznością, albo w ogóle idą w całkowite zaprzeczenie. Tak naprawdę to nie wiem, jak oni sobie z tym wszystkim radzą.”

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego firma produkująca iPhone'y nazywa się właśnie Apple? Nie, nie tylko dlatego, że Steve Jobs lubił jabłka - i nieprzypadkowo pierwsze logo Apple'a było w tęczowych kolorach społeczności LGBT. To hołd, jaki twórca MacBooków oddał Alanowi Turingowi - jednej z bardziej tajemniczych i niesprawiedliwie potraktowanych postaci w historii, która ma szansę stać się symbolem walki o prawa homoseksualistów w Wielkiej Brytanii.

Gdy w 1952 roku Alan Turing zgłosił na policję włamanie do swojego domu w Wilmslow w Cheshire, nie przypuszczał, że cała ta historia będzie go kosztować o wiele więcej, niż kilka ukradzionych z willi sprzętów. Podczas śledztwa jeden z policjantów zadał pytanie o jego orientację seksualną: Turing, zgodnie z prawdą, odpowiedział, że jest homoseksualistą. Dalej wypadki potoczyły się bardzo szybko: genialny matematyk został zamknięty w areszcie, postawiony przed sądem za naruszanie moralności publicznej, po czym - sędzia dał mu wybór: albo więzienie, albo terapia hormonalna. Turing wybrał to drugie i, po konsultacjach z psychiatrą, zaczął przyjmować estrogen.

Skutki? Katastrofalne: nie dość, że zaburzone na skutek przyjmowania estrogenu hormony nie pozwalały mu myśleć, na skutek skazania prawomocnym wyrokiem stracił certyfikat dostępu do poufnych informacji i odsunięto go od badań związanych z konstrukcją wynalazku, nad którym pracował od zakończenia wojny: komputera.

Zamknięty w swoim domu, otępiony hormonami Turing, który jeszcze niedawno jako logik pracował dla rządu Jej Królewskiej Mości przy łamaniu szyfrów nazistowskiej Enigmy, spędził ostatnie dwa lata życia czytając bajki dla dzieci. Jego ulubioną była "Królewna Śnieżka", w której tytułowa bohaterka zasypia po ugryzieniu zatrutego przez wiedźmę jabłka. 7 czerwca 1954 roku Turing sam postanowił wsączyć w jabłko truciznę; inaczej niż Królewna Śnieżka, musiał zjeść całe, zanim, opuszczony przez wszystkich, umarł. Sześćdziesiąt lat po jego śmierci królowa Elżbieta postanowiła go ułaskawić - Na Temat.pl.

„Imitation Game” w polskich kinach od 5 grudnia.


Breaking the Code: Biography of Alan Turing

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz