62-letni Jim Ferlo, senator stanu Pennsylwania (USA) z Partii Demokratycznej wyoutował się niespodziewanie podczas dzisiejszej konferencji poświęconej homofobicznym zbrodniom z nienawiści:
„Zacząłem moje życie seksualne z kobietami, gdy byłem nastolatkiem. (…) Od mniej więcej 24. roku życia uprawiam seks z mężczyznami. Żaden psycholog czy psychiatra nie był mi potrzebny. To było dla mnie całkowicie normalne i naturalne (…). Wiedziałem, że nie można z tym walczyć. Jestem gejem i przepraszam, że mówię to po raz pierwszy publicznie dopiero teraz, tak późno w życiu. Wiem, ze wiele osób w naszej społeczności nie zgłasza przestępstw motywowanych homofobią z obawy przed coming outem. Sam nigdy nie zaprzeczałem, że jestem gejem, setki ludzi, z którymi pracuję, wiedzieli o tym od dawna. (…) Dziś mówię o tym po raz pierwszy oficjalnie. Jestem gejem, przyjmijcie to. Mam wspaniałe życie. (…)”
Kiedy któryś polski parlamentarzysta pójdzie w jego ślady i odbierze Robertowi Biedroniowi tytuł "jedynego wyoutowanego geja w Sejmie i Senacie"? (Replika)
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz