piątek, 4 kwietnia 2014

Kolejnym kandydatem do Parlamentu Europejskiego, którego nie głosujemy


Miłość nie wyklucza: Kolejnym kandydatem do Parlamentu Europejskiego, którego szczerze Wam odradzamy jest były wicepremier i minister finansów i człowiek o betonowych poglądach.

JACEK ROSTOWSKI czyli Jan Antony Vincent-Rostowski - polski i brytyjski ekonomista, były minister finansów w pierwszym i drugim rządzie Donalda Tuska, były wicepremier, od 2011 poseł na Sejm VII kadencji, od 2013 członek zarządu krajowego PO.

Urodzony w Londynie w rodzinie polskich emigrantów spędził dzieciństwo w brytyjskich placówkach dyplomatycznych m.in. w Kenii, Mauritiusie i na Seszelach. Posiada obywatelstwo zarówno polskie, jak i brytyjskie.
Żonaty z Wandą Rostowską, z którą ma dwoje dzieci.

Zagłosował za zdjęciem z porządku obrad pierwszego czytania projektu ustawy o związkach partnerskich w lipcu 2012. W trakcie głosowania nad projektami o związkach partnerskich w styczniu 2013 r. zagłosował za projektem PO, ale wstrzymał się przy projektach TR i SLD.
Zagłosował przeciwko pracom nad projektem ustawy o świadomym rodzicielstwie.
Chce zakazu in vitro i aborcji.

Ostatnio zasłynął tym, że nie wiedział jak odmienia się miasto w regionie z którego startuje https://www.youtube.com/watch?v=x1LYTCOk-G4

Człowiek o poglądach twardych jak skała, być może świetny ekonomista, ale w sprawach światopoglądowych nie zrobi żadnego kroku w kierunku równości obywateli.

I kilka cudownych cytatów z wypowiedzi kandydata:

- o in vitro i prawo do aborcji
"Jestem za zakazem in vitro, bo życie ludzkie jest najważniejsze. Ale na pewno nie popieram przerażającego pomysłu PiS, by karać więzieniem kobiety, które poddają się tym zabiegom. Tak samo jak jestem przeciwny aborcji, ale na pewno nie byłbym za więzieniem kobiet, które jej dokonały. I od razu powiem, że w sprawie aborcji jestem za utrzymaniem obecnego kompromisu (Wyborcza.pl, 28.06.2011)."

- o związki partnerskie
"Jak byłem młody, to w Wielkiej Brytanii za kontakty homoseksualne szło się do więzienia. Dziś pary gejowskie adoptują tam dzieci. Nie łudźmy się, to jest równia pochyła (Gazeta.pl, 25.02.2013).

"Związki partnerskie nie są tym, co jest najważniejsze dla Polaków. Priorytet to walka z kryzysem (TokFM.pl, 21.02.2013)."

"Instytucja małżeństwa mimo wszystkich, znanych nam przecież, wad w cudowny sposób przetrwała kilka tysięcy lat. I nie mam poczucia, by ta formuła się zużyła. Jestem więc przeciwny związkom partnerskim (...)"(Wyborcza.pl, 28.06.2011).

Przy przygotowaniu notki korzystaliśmy z informacji zgromadzonych na stronie Wiem Kogo (nie) Wybieram
Polecamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz