wtorek, 29 czerwca 2010

SLD zgłosi ustawę o związkach homoseksualnych

Klub Lewicy przygotowuje projekt ustawy o legalizacji związków homoseksualnych – wynika z informacji „Wprost”. Wśród założeń, nad którymi pracują posłowie SLD, znajduje się m.in. prawo do adopcji biologicznego dziecka partnera. – To zagranie ma związek z kampanią wyborczą. Projekt nie ma szans – komentuje Jarosław Gowin z PO.

Politycy Sojuszu dostali te założenia w zeszłym tygodniu. Przygotowała je Grupa Inicjatywna ds. Związków Partnerskich, w skład której wchodzą m.in. działacze Kampanii Przeciw Homofobii. – Chcemy, by ostateczna wersja projektu powstała jak najszybciej – mówi „Wprost" poseł SLD Sławomir Kopyciński. – Liczymy, że projekt zostanie złożony do laski marszałkowskiej jeszcze we wrześniu – dodaje Tomasz Szypuła z zarządu KPH.

Założenia do projektu ustawy są wzorowane na rozwiązaniach francuskich. W ich myśl osoby zawierające umowę o związku partnerskim (autorzy nie wspominają o płci, co otwiera drogę do legalizacji związków gejowskich) nabędą większość praw przysługującym małżonkom. Między innymi będą zaliczani do pierwszej grupy spadkowej przy obliczaniu podatku od spadków lub darowizn, otrzymają prawo dziedziczenia po sobie bez testamentu, będą mogli się wspólnie rozliczać, uzyskają prawo do pochowania zmarłego partnera. Najbardziej kontrowersyjny zapis założeń dotyczy możliwości adopcji. „Partnerzy (…) uzyskują prawo do adopcji biologicznego małoletniego dziecka partnera" – czytamy w dokumencie.

- Zdarza się, że małżeństwo, w którym jest dziecko, się rozpada i kobieta wiąże się z inną kobietą. Dzięki takiemu zapisowi jej partnerka uzyska prawo do opieki nad dzieckiem w razie jej śmierci. Chodzi tu wyłącznie o zabezpieczenie interesu dziecka – tłumaczy w rozmowie z „Wprost" wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska. I po chwili zastrzega: - To najbardziej kontrowersyjny zapis i wymaga debaty wewnątrz klubu. Będzie, nad czym dyskutować.

- Założenia są listą naszych marzeń. Zdajemy sobie sprawę, że na pewno nie wszystkie znajdą się w ostatecznej wersji ustawy. Z tego, co wiem, to szef SLD Grzegorz Napieralski jest przeciwny adopcji biologicznych dzieci partnerów. Twierdzi, że przez ten zapis może polec cała ustawa – mówi Szypuła. – W tej kadencji może być ciężko przeforsować tę ustawę. Liczymy, że większe szanse pojawią się po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych – dodaje.

Co na to posłowie najliczniejszego klubu w Sejmie czyli Platformy? – Poruszanie tego tematu przez SLD akurat dziś ma oczywisty kontekst wyborczy. W tej kadencji Sejm na pewno nie zajmie się tym projektem. Mam zresztą nadzieję, że taka ustawa nigdy nie zostanie przyjęta – mówi „Wprost" Jarosław Gowin.

Zobaczymy coś wyjdzie, z tego czy to tylko kampania wyborcza, Gowin już od dawna wiadomo on jest przeciw takim zapisom jest homofobem, część z posłami PO będzie łatwo ale innymi będzie trudnej, o poparcie ale idzie szansa na uchwalenie ustawy.

Wprost 24
--------------------------------

3 komentarze:

  1. CHCEMY REFERENDUM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. mamy 21 wiek, a nie czasy starożytnej grecji Sld niech zgłosi ustawę o leczeniu tych po je bów

    OdpowiedzUsuń